Rihanna w szczerej rozmowie o swojej ciąży. „Moje ciało robi teraz niesamowite rzeczy i nie będę się tego wstydzić”

Rihanna spodziewa się swojego pierwszego dziecka. 34-letnia barbadoska gwiazda od początku ciąży nie ukrywa rosnącego brzucha, a wręcz przeciwnie – robi wszystko, by go wyeksponować. Teraz piosenkarka zapozowała dla „Vogue’a” i udzieliła wywiadu. „Czas ciąży powinien być uroczysty. Bo dlaczego miałabyś ukrywać swoją ciążę?” – mówi. 

Rihanna będzie mamą

Rihanna i ASAP Rocky wkrótce po raz pierwszy zostaną rodzicami. I chociaż dokładna data porodu nie została ujawniona, po rosnącym brzuchu piosenkarki widać, że rozwiązanie już niedługo. Barbadoska gwiazda w ostatnich tygodniach ciąży zgodziła się zapozować dla magazynu „Vogue”. Rihanna odpowiedziała też na kilka pytań. 34-latka opowiedziała np. o dniu, kiedy dowiedziała się, że jest w ciąży.

„[…] A potem był test. Nie traciłam czasu – zawołałam go (ASAP Rocky’ego – przyp. red.) i pokazałam wynik testu. Następnego ranka byłam już w gabinecie lekarskim i tak zaczęła się nasza podróż” – mówiła.

Jakiej płci będzie dziecko piosenkarki? Tego na razie nie zdradza. Gwiazda nie chce też imprezy, na której płeć dziecka zostanie ujawniona. „Zapytałam mojego lekarza: czy coś jest ze mną nie tak, że tego nie chcę? Ponieważ ludzie ciągle mnie pytają o płeć dziecka. Czy jestem złą mamą? Kiedy będziemy gotowi, aby powiedzieć światu, po prostu im powiemy” – mówi.

Barbadoska opowiedziała też, czego najbardziej się boi. „Depresji poporodowej. Czy poczuję się emocjonalnie poza kontrolą? Te historie, które słyszę od innych kobiet, mnie przerażają” – dodała.

Kontrowersje związane ze stylizacjami

Rihanna odniosła się również do kontrowersji związanych z jej ciążowymi stylizacjami.

„Mam nadzieję, że udało nam się na nowo zdefiniować to, co jest uważane za 'przyzwoite’ dla kobiet w ciąży. Moje ciało robi teraz niesamowite rzeczy i nie będę się tego wstydzić. Ten czas powinien być uroczysty. Bo dlaczego miałabyś ukrywać swoją ciążę?” – powiedziała, dodając, że ma nadzieję, że swoimi ubraniami wzmocni inne przyszłe mamy.

Gwiazda ma też obawy co do tego, że przez związane z COVID-19 ograniczenia w trakcie porodu nie będzie mogła mieć wszystkich bliskich przy sobie. „Może po prostu postawię imprezowy autobus zaparkowany na zewnątrz albo coś w tym stylu” – żartuje.

W rozmowie z „Vogue” Barbadoska opowiedziała też o swoich planach dotyczących przyszłości.

„Równowaga jest jednym z moich największych wyzwań i zawsze nim była. A teraz, gdy kolejna istota ludzka wchodzi do gry, znów tę równowagę będę musiała przedefiniować. Mam firmy, które nie poprowadzą się same. Ale moja mama poradziła sobie ze wszystkim, wychowując naszą trójkę i nawet nie zbliżając się do zasobów, które ja mam. Jestem więc pewna, że i ja sobie poradzę” – wyjaśniła.