Przejdź do treści

Rola selenu w chorobie Hashimoto

Rola selenu w chorobie Hashimoto Pexels.com
Podoba Ci
się ten artykuł?

Wiemy dużo o wpływie jodu na funkcjonowanie tarczycy. Badania potwierdzają jednak, że w przebiegu choroby Hashimoto istotne znaczenie mają także odpowiednie dawki selenu.

W ostatnich latach eksperci obserwują wzrost zachorowań na autoimmunologiczne zapalenie tarczycy typu Hashimoto (1). Choroba ma różne nazwy, m.in. zapalenie tarczycy Hashimoto, przewlekłe limfocytowe zapalenie gruczołu tarczowego, wole limfocytarne, autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, przewlekłe autoimmunizacyjne zapalenie tarczycy czy po prostu hashimoto – od nazwiska japońskiego lekarza, Hakaru Hashimoto, który jako pierwszy opisał schorzenie w 1912 roku.

Choroba Hashimoto to najczęściej diagnozowany rodzaj zapalenia tarczycy. U większości pacjentów (przede wszystkim pacjentek) stwierdza się podwyższone stężenie przeciwciał anty-TPO. Upośledzona aktywność TPO to najczęstsza przyczyna częściowego lub całkowitego zahamowania syntezy hormonów tarczycy, skutkiem czego staje się jej niedoczynność. W przebiegu choroby powstaje wole limfocytarne. Dochodzi w nim do intensywnego nacieku limfocytów z tworzeniem się grudek chłonnych w miąższu tarczycy.

Selen a tarczyca

Dokładna przyczyna powstawania choroby Hashimoto nie jest znana, choć znaczenie może mieć m.in. nadmierne spożycie jodu, przebyte infekcje wirusowe, stres, predyspozycje genetyczne, terapie cytokinami czy stosowanie leków o działaniu immunomodulującym. Do tej pory nie opracowano skutecznej terapii choroby – leczenie zwykle polega na codziennym wyrównywaniu poziomu hormonów tarczycy poprzez podawanie L-tyroksyny. Coraz częściej natomiast zwraca się uwagę na rolę selenu w terapii choroby Hashimoto.

Głównym czynnikiem, który wpływa na metabolizm tarczycy, jest spożycie jodu. Odkrycia z ostatnich 20–30 lat wskazują jednak, że na funkcjonowanie tego gruczołu wpływ mogą mieć tzw. zasoby selenowe organizmu. Selen, pierwiastek śladowy, ma istotne znaczenie dla naszego funkcjonowania, w tym dla pracy gruczołu tarczowego. Bierze on udział w metabolizmie hormonów tarczycy, z kolei jego niedobór może prowadzić do zaburzeń czynności gruczołu.

Dwie kobiety siedzą przy stole i piją z filiżanek

Suplementacja selenem w chorobie Hashimoto

W 1998 roku przeprowadzono badania dotyczące wpływu suplementacji selenem na rozwój i przebieg choroby Hashimoto. W kolejnych latach badania ponowiono w różnych krajach. Każdorazowo badano grupę pacjentów z wysokim poziomem anty-TPO. W większości były to pacjentki; podawano im selen w postaci albo selenianu (IV) sodu albo selenometioniny, w dawce 200 mikrogramów na dobę, jako środek wspomagający standardową terapię L-tyroksyną. W ramach badań druga grupa, kontrolna, otrzymywała placebo. Uczestnicy badań suplementowani selenem mieli kilkakrotnie większy oraz wcześniejszy o parę miesięcy spadek stężenia anty-TPO, który niekiedy wracał nawet do wartości prawidłowych.

Natomiast badania przeprowadzone we Włoszech wykazały, że stosowanie selenu choćby w dawce zbliżonej do fizjologicznej (80 mikrogramów na dobę) przez rok wpłynęło na poprawę echogeniczności gruczołu; w badaniu USG echogeniczność objawia się jasnością tkanki na obrazie. Co ważne, suplementacja selenem u osób chorych na hashimoto nie miała żadnych skutków ubocznych. Podawanie selenu nie wpłynęło również na leczenie choroby L-tyroksyną – dawka pozostawała bez zmian, a pozytywna odpowiedź organizmu na suplementację tym pierwiastkiem była niezależna od wieku.

Nie tylko Hashimoto

Przyjmowanie selenu, jak wykazały badania, w przypadku 70 proc. pacjentów przełożyło się ponadto na: poprawę nastroju, lepszą jakość snu, mniejsze zmęczenie. Niektórzy uczestnicy badania zwrócili uwagę na „poczucie lepszej jakości życia”.

Eksperci, weryfikując badania naukowe, są zgodni, że suplementacja selenem w przypadku choroby Hashimoto przynosi korzystne skutki terapeutyczne. Kilku- bądź kilkunastomiesięczna terapia wspomagająca selenem nie tylko nie wywołuje zaburzeń pracy tarczycy, ale również niweluje niektóre objawy towarzyszące chorobie. Z badań opublikowanych w specjalistycznym magazynie „Journal of Endocrinology” wynika, że osoby z hashimoto przyjmujące selen mają niższy poziom przeciwciał anty-TPO i lepsze wskaźniki stanu zapalnego.

Również w przekrojowym badaniu epidemiologicznym przeprowadzonym na populacji chińskiej (gdzie zawartość selenu w glebie określana jest jako niska lub adekwatna) udowodniono, że niskie spożycie selenu wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób tarczycy.

Choroba Hashimoto - dieta / istock

Jak wybrać dobry selen?

Osoby chorujące na autoimmunologiczne zapalenie tarczycy na suplementację selenem powinny zdecydować się w uzgodnieniu z lekarzem, który ustali optymalną dawkę. Warto wybrać selen organiczny, czyli pochodzenia naturalnego, bez cukru, glutenu ani laktozy. Dobrą opcją są tabletki do ssania lub rozgryzania. Selen, oprócz działania na tarczycę, pomaga również zachować zdrowe włosy i paznokcie, stymuluje do pracy układ odpornościowy, chroni komórki przed stresem antyoksydacyjnym, natomiast u mężczyzn przyczynia się do prawidłowego przebiegu funkcji plemników. Badania Nutritional Prevention of Cancer (NPC) wykazały, że przyjmowanie selenu w dawce 200 mikrogramów na dobę przez osoby z rakiem skóry zmniejszają ogólną śmiertelność i redukują częstość występowania nowotworu.

Bibliografia:

  1. „Znaczenie selenu w leczeniu choroby Hashimoto”, Paweł Zagrodzki, Jadwiga Kryczyk, Postępy Higieny i Medycyny Doświadczalnej, 2014; 68: 1129–1137.
  2. „Rola selenu w organizmie człowieka”, Maciej Ratajczak, Małgorzata Gietka-Czernel, Borgis – Postępy Nauk Medycznych 12/2016, s. 929–933,
  3. „Choroba Hashimoto – aspekty genetyczny i środowiskowy”, Justyna Luty, Ewa Bryl, Zakład Patologii i Reumatologii Doświadczalnej, GUMed, 2017 Via Medica ISSN 1897–3590.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?