Ruszyła zbiórka Podpaski dla Ukrainy. „Okres nie zatrzymuje się na czas wojny”
Wiele Ukrainek musiało wybiec ze swoich domów w ucieczce przed bombardowaniem. Często nie zabrały ze sobą nic, czasem tylko najpotrzebniejsze rzeczy – dokumenty, pieniądze. Ciężko w takiej sytuacji myśleć o podpaskach i tamponach, które mogą się przydać za kilka dni w schronie, piwnicy czy na granicy. Pomaga im Akcja Menstruacja, która stworzyła specjalną zbiórkę Podpaski dla Ukrainy. Sprawdź, jak możesz pomóc!
Wojna wciąż trwa, tak samo jak cykl menstruacyjny
„Wojna w Ukrainie trwa już prawie miesiąc. Prawie cały cykl menstruacyjny. A jak wiemy, okres nie zatrzymuje się na czas wojny. Podpaski, tampony czy wkładki potrzebne są o każdej porze dnia i nocy. Cały czas wysyłamy je tam, gdzie ludzie zgłaszają nam na nie zapotrzebowanie – na przejścia graniczne, do punktów pomocowych i miejsc noclegowych” – piszą działaczki fundacji Akcja Menstruacja na swojej stronie.
Niestety, jak dodają, ich zapasy rzeczowe i finansowe topnieją – niedługo magazyn fundacji będzie pusty. Dlatego dziewczyny z Akcji Menstruacji postanowiły poprosić o pomoc.
„Nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której musimy odmówić komuś podpaski, dlatego zwracamy się do was z prośbą o wsparcie. Jeśli, tak jak my, wierzycie, że każda osoba zasługuje na godny i komfortowy okres, ufundujcie choć paczkę podpasek na naszej zbiórce lub podajcie informację dalej” – apelują.
Jak dodają przedstawicielki Akcji Menstruacja, cały czas szukają też osób do prowadzenia ciągłych i lokalnych zbiórek produktów menstruacyjnych, które będą trafiać do uchodźczyń. Podkreślają jednak, że w obecnej sytuacji potrzebne są różnorodne działania, dlatego zdecydowały się na start zbiórki Podpaski dla Ukrainy.
„Nie możemy czekać, wysyłamy do osób organizujących pomoc od razu całe palety środków. A to koszt blisko 4 tysięcy złotych za sztukę. Dziękujemy wam za wsparcie i mamy nadzieję, że wspólnie damy radę!” – czytamy w poście.
Akcja Menstruacja
W Polsce problem ubóstwa menstruacyjnego dotyka 15 proc. dziewcząt. Może się to wydawać dziwne, ale w XXI w. kobiety nadal radzą sobie w najbardziej prowizoryczny sposób: używają waty, papieru toaletowego, szmatek. Jest jak w ubiegłym stuleciu. Wiedzą o tym twórczynie projektu Akcja Menstruacja.
Akcja Menstruacja to nie tylko mówienie o ważnych rzeczach. Dziewczyny mają już na swoim koncie wiele ważnych akcji, m.in. #okrespoMOCY, której celem również była walka z menstruacyjnym ubóstwem. Wszystko to myśl zasady, która przyświeca działaniu organizacji: „Każda kobieta zasługuje na godne przeżywanie okresu”.
RozwińPolecamy
Depresja zwiększa ryzyko bólu menstruacyjnego. „Lepsze zrozumienie tych relacji może przynieść duże korzyści milionom kobiet”
Zbadają ból menstruacyjny u nastolatek. „Mówienie im, by po prostu się z tym pogodziły, nigdy nie będzie pomocne”
„Pogadamy jutro, dostałam okresu”. Ewa Swoboda zwraca uwagę na pomijany aspekt kobiecych zmagań
Top trzy asany na bolesne miesiączki. Małgorzata Kobus: „Przyniosą ci ulgę i zmniejszą dolegliwości”
się ten artykuł?