SUPLEMENTY: FAKTY I MITY. Czy suplementy przyjmowane w nadmiarze mogą wywołać chorobę?

Spotkałaś się z przekonaniem, że suplementy przyjmowane w nadmiarze lub bez wskazania mogą wywoływać choroby? Zastanawiasz się, czy to prawda? Argumenty przeciwników suplementów biorą pod lupę endokrynolożka i internistka lek. Sylwia Kuźniarz-Rymarz i dietetyczka Celina Kinicka.

W cyklu „SUPLEMENTY: FAKTY I MITY” obalamy mity na temat suplementów znalezione w internecie i mówimy, jakie są fakty. A to wszystko dzięki wiedzy najlepszych specjalistów z zakresu dietetyki, medycyny rodzinnej i farmacji, którzy współtworzą nasze teksty. W kolejnej, drugiej części cyklu zajmiemy się pytaniem, czy przyjmowanie suplementów może wywoływać choroby.

Suplementy mogą wywołać choroby?

Przeciwnicy suplementów diety uważają, że ich przyjmowanie może doprowadzić do zachorowania na różne, groźne dla życia choroby. Powołują się m.in. na badania, w których wykazano, że przyjmowanie ß-karotenu przez nałogowych palaczy może podwyższać ryzyko rozwoju raka płuc, a stosowanie suplementów z witaminą E przez mężczyzn po 55. roku życia podnosi o 17 proc. ryzyko zachorowania na nowotwór prostaty.

Prawda jest taka, że dyskusja na temat suplementów jest zawsze bardzo spolaryzowana, a ich przeciwnicy ciągle powołują się na te same badania, powtarzając jedynie wyrywko ich wyniki. Co więcej, często nie podają, ile osób przebadano, czy jakie dokładnie preparaty przyjmowały.

– Z tymi badaniami jest tak, że ktoś po prostu wziął sobie na tapet konkretną substancję i przeprowadził badanie. Żeby można było stwierdzić związek pomiędzy przyjmowaniem suplementów a zachorowaniem na nowotwór czy inne poważne choroby, takich badań musiałoby powstać kilka, a nawet kilkanaście. A potem trzeba byłoby zrobić ich metaanalizę i na tej podstawie dopiero wysnuć wnioski. Bo z takich pojedynczych badań tak naprawdę niewiele wynika – podkreśla w rozmowie z Hello Zdrowie lek. Sylwia Kuźniarz-Rymarz, endokrynolożka i internistka z Centrum Medycznego Sublimed w Krakowie.

„Mało prawdopodobne”

O to, czy przyjmowanie suplementów może stwarzać zagrożenie dla zdrowia, zapytaliśmy Celinę Kinicką, dietetyczkę z Centrum Medycznego Damiana.

Ekspertka podkreśla, że ilość witamin w suplementach diety może być co prawda większa niż w pożywieniu, ale i tak jest ona na tyle niewielka, że ich przedawkowanie, a co za tym idzie, pojawienie się skutków ubocznych jest bardzo mało prawdopodobne.

– Witamina E jest silnym antyoksydantem, zatem ma działanie antynowotworowe. Dlatego mało prawdopodobne jest, żeby wywoływała nowotwór. Z kolei ß-karoten jest „bezpieczną” formą witaminy A, ponieważ może być w nią przekształcony, jeśli organizm uzna, że mu jej brakuje. Jeśli nie ma zapotrzebowania na tę witaminę, to ß-karoten pozostaje w postaci nieaktywnej. Ciężko więc żeby nam zaszkodził – wyjaśnia Kinicka.

Na to zwróć uwagę

Dietetyczka zaznacza, że warto wybierać suplementy z głową, bo nie od dziś wiadomo, że suplement suplementowi nierówny. Warto pamiętać o kilku zasadach:

1. Zawsze sprawdzajmy źródło pochodzenia suplementów.
2. Zwróćmy uwagę, czy produkt, który przyjmujemy, nie przekracza znacząco dziennej zalecanej dawki.
3. Dobrze, jeśli suplement ma certyfikat od wiarygodnej instytucji, np. Instytutu Matki i Dziecka.

Pamiętamy, że suplementy mają za zadanie uzupełniać niedobory w naszej diecie i dostarczać witamin, minerałów czy związków odżywczych, których nie jesteśmy w stanie dostarczyć z pożywienia. Podstawą więc powinien być zdrowy styl życia, a suplementacja to jego dopełnienie.

Jeżeli masz pytania lub wątpliwości dotyczące suplementów diety, napisz do mnie. Możesz też zaproponować kolejne tematy, które będą częścią serii „SUPLEMENTY: FAKTY I MITY” . Wraz z naszymi ekspertami postaramy się pomóc!