„Tęsknię za robieniem prostych rzeczy, takich jak wzięcie prysznica”. Słowa zapłakanej młodej mamy poruszyły internautki
Emmie Lavis, tiktokerka z Australii, na swoim kanale dzieli się chwilami z życia prywatnego. Odkąd została mamą, prezentuje treści związane z jej nową rolą. Nie zawsze jednak pokazuje najpiękniejsze strony macierzyństwa. Na jednym z jej ostatnich nagrań widzimy ją zapłakaną i wyczerpaną.
Zrobiła to dla innych mam
To był trudny dzień dla Emmie Lavis. Jej 4-miesięczna córka nawet na chwilę nie dała się odłożyć. Każda próba położenia jej do łóżeczka kończyła się płaczem. Niemowlak uspokajał się jedynie w ramionach swojej mamy. W efekcie Emmie Lavis nie była w stanie wykonać najprostszych czynności wokół siebie. Tata dziecka był w pracy, więc nie mógł pomóc. Niemożność zadbania od siebie i odzyskania choć na chwilę wolności, doprowadziła kobietę do frustracji i łez. Tiktokerka zdecydowała się opublikować emocjonalne nagranie, w którym szczerze i spontanicznie opowiedziała o tych trudnych chwilach.
Rozwiń„Marzę o zrobieniu najprostszych rzeczy” – wyznała, kompletnie zapłakana, trzymając dziecko na rękach.
Na nagraniu widzimy, jak bardzo jest zmęczona całodziennym noszeniem i uspokajaniem malucha. Ubrana w dres, koszulkę na ramiączkach, z niezbyt świeżymi włosami najpewniej pośpiesznie związanymi w kucyk i czerwoną od płaczu twarzą, wyglądała tak, jak zapewne wygląda wiele innych młodych mam. Ale nie wszystkie pokazują w mediach społecznościowych tę ciemniejszą stronę macierzyństwa. Dlaczego ona to zrobiła? W ten sposób chciała pokazać innym, że bycie mamą nie zawsze jest piękne i bezproblemowe. Że zdarzają się też takie właśnie chwile. I jeśli tobie również, to wiedz, że nie jesteś w tym uczuciu zmęczenia i bezradności sama.
„To jeden z tych dni” – przyznała.
I dalej:
„Tęsknię za robieniem prostych rzeczy, takich jak wzięcie prysznica” – dodała łamiącym się głosem.
Nie ma pretensji do córeczki. A za to ma wyrzuty sumienia, że chce choć na chwilę nie czuć się zależna od swojego dziecka. Przed kamerą pokazuje swoje włosy, które wymagają ułożenia i zadbania. Wciąż ma nadzieję, że uda jej się jeszcze tego dnia umyć, w końcu jest „dopiero” piąta po południu. Sama spróbowała już wszystkiego, by dziecko się uspokoiło i by obie mogły choć chwilę odpocząć.
„Próbowałam kąpieli, masażu brzuszka, ale tylko na rękach tak naprawdę się uspokajała” – relacjonuje w nagraniu.
„Rozumiemy cię!”
Emmie Lavis zaskoczyło zrozumienie i empatia ze strony innych kobiet. Wiele z nich wspierało ją w tym trudnym dniu. Inne mamy dzieliły się swoimi doświadczeniami. Wiele z nich doskonale wiedziało, jak Emmie musi się czuć. Pisały w komentarzach troskliwe komentarze:
„Tak trudno jest być mamą. Mam nadzieję, że wszystkie mamy, które wykonują swoją pracę, zostaną docenione i pokochane”
„Ściskam cię ciepło… Byłam w tym miejscu, w którym ty teraz jesteś. Zaufaj mi, nie jesteś sama, ale te chwile nie trwają na szczęście wiecznie”
„Pokazałaś prawdziwą stronę macierzyństwa. Poczucie winy jest prawdziwe. Jesteś wspaniałą mamą”
„Trzeba to przetrwać, pierwsze lata tak wyglądają, ale też nie wrócą. Potem nie będzie łatwiej, będzie inaczej. Każdy etap ma plusy i minusy. Trzeba nauczyć się czerpać, ile się da z tych chwil” – pisały.
Nie zabrakło też rad, w których internautki proponowały, aby mimo wszystko spróbować odłożyć dziecko choć na czas szybkiego prysznica.
„Pozwól jej płakać. Ja tak robiłam z moimi chłopcami. Jest ciężko, ale dojdziesz do tego. Włącz jakąś muzykę” – brzmiał jeden z komentarzy.
„Włóż ją do bujaczka i zabierz ze sobą do łazienki. Będzie płakać – tak, ale ty poczujesz się lepiej” – radziła inna mama.
Zobacz także
„Moja ciąża była trudna”. Małgorzata Kożuchowska szczerze o macierzyństwie po czterdziestce
„Nie pokochałam tego, co niby matka powinna pokochać”. Lady Pasztet dzieli się swoim doświadczeniem macierzyństwa
„Jak strasznie dużo wymagamy od naszych (i cudzych) ciał, które noszą, rodzą, karmią, nie dosypiają…”. Anna Czartoryska-Niemczycka zwróciła się do mam z ważnym apelem
Polecamy
„Czułam się naprawdę niekomfortowo ze swoim ciałem”. Japońska tenisistka o powrocie do formy po ciąży
Jennifer Lawrence jest w ciąży. Aktorka spodziewa się drugiego dziecka. Ma za sobą również dwa poronienia
Córka dzieliła z nią łóżko do ukończenia 11 lat, a pierworodny syn do 7. roku życia. O najmłodszym mówi: „Nigdy nie był w swoim łóżeczku”
Została zwolniona pierwszego dnia po urlopie macierzyńskim. „Wspieranie matek wracających na rynek pracy macie opanowane do perfekcji”
się ten artykuł?