„To nie są tylko żylaki na nogach. To nie jest tylko problem estetyczny!” – grzmi 27-letnia Weronika

„Wiele młodych osób je ma, a kojarzone są tylko z osobami starszymi. Wiele młodych osób z tym problemem nie zgłasza się do lekarza. Wstydzą się tego, wypierają i chowają” – podkreśla Weronika Smuczyńska. 27-latka znana w sieci jako „werkathurnerka” pokazała żylaki i zaapelowała, by nie bać się szukać przyczyny ich powstawania.
„To nie są TYLKO żylaki na nogach”
Ryzyko pojawienia się żylaków kończyn dolnych wzrasta wraz z wiekiem. Przede wszystkim z tym schorzeniem zmagają się osoby po 50. roku życia, ale żylaki występują też u młodych dorosłych. Flebolog Łukasz Paluch, znany w sieci jako Doktor Paluch, na swoim profilu na Instagramie za przykład podaje historię 27-letniej Weroniki.
„Mimo młodego wieku i sportowej sylwetki miała bardzo duże żylaki na nogach. Patrząc na tak monstrualnego żylaka, wiele osób może myśleć, że pacjentka zaniedbała problem i nie chciała go wcześniej usunąć. Nie jest to prawdą, ponieważ pacjentka regularnie korzystała z wizyt flebologicznych, a wzrost żylaka nasilił się monstrualnie po ostatniej ciąży” – wyjaśnił specjalista.
Weronika Smuczyńska na co dzień na profilu @werkathurnerka na Instagramie pokazuje, jak wygląda życie z niewydolnością żylną. 27-latka podkreśla, że jedną z konsekwencji tego schorzenia są u niej żylaki na nogach. Jak widzimy na opublikowanym przez nią wideo, są one sporych rozmiarów.
„Temat ważny, ponieważ wiele młodych osób je ma, a kojarzone są tylko z osobami starszymi. Wiele młodych osób z tym problemem nie zgłasza się do lekarza. Wstydzą się tego, wypierają i chowają” – podkreśliła.
Jak dodała, pierwsze żylaki pojawiły się u niej jednak znacznie wcześniej. Kiedy po raz pierwszy zgłosiła się do ich usunięcia miała 21 lat. Podkreśliła, że żaden z lekarzy nie potrafił jej niestety podać przyczyny ich powstawania.
„To, co tu widzicie, było oglądane przez wielu lekarzy specjalistów. Kilka razy spotkałam się z ochoczym zaproszeniem na zabieg. Bo fajne, bo efektowne. Bo to wyzwanie. A czy mogę zrobić zdjęcie? I w sumie to by było na tyle, bo żaden z tych lekarzy nie chciał poszukać PRZYCZYNY takiego stanu” – wyjaśniła.
Wspomniała, że jest pod opieką flebologa, który ją zdiagnozował i zaplanował dalsze leczenie.
„To nie są TYLKO żylaki na nogach. To nie jest TYLKO problem estetyczny! Bez postawienia odpowiedniej diagnozy nie da się zaplanować leczenia” – podsumowała Weronika.
27-latka zwróciła się do internautów z ważnym apelem:
„Bardzo chciałabym, aby łatka żylaków nie była przypinana tylko starszym osobom. Niech świadomość o tym poważnym problemie rośnie. Nie wstydźcie się i ich nie chowajcie! Zapiszcie się do lekarza! Szukajcie przyczyny i walczcie o swoje zdrowie”.
Czym są i jak powstają żylaki kończyn dolnych?
Żylaki kończyn dolnych (ICD-10: I83) definiowane są jako trwale rozszerzone żyły powierzchowne. Przyczyną ich powstawania są uszkodzenia zastawek żylnych i zaburzenia ich działania. W konsekwencji krew wstecznie cofa się z układu głębokiego do powierzchownego, powstaje nadciśnienie żylne i zastój żylny. Zachodzące zmiany prowadzą do poszerzenia żył.
Żylaki stanowią najczęstszą postać przewlekłej niewydolności żylnej (PNŻ, ang. chronic venous disease). Widoczne są jako kręte wybrzuszenia (o średnicy powyżej 4 mm) lub wrzecionowate wydłużenia o kolorze niebieskim, fioletowym lub czerwonym, przez co znacząco odznaczają się od jednolitego koloru skóry. Można je wyczuć palpacyjnie, ponieważ tworzą zgrubienia.
RozwińZobacz także

Flebolog alarmuje: Odciśnięte na nogach skarpetki to objaw, który jest przez wiele osób bagatelizowany

Ten masaż przyniesie ci ulgę w upalne dni. Flebolog wyjaśnia, jak dokładnie go wykonać

„Ile razy w ciągu tygodnia zakładasz szpilki lub obcisłe spodnie? To może być odpowiedź na to, dlaczego masz rozstępy, cellulit lub żylaki”. Rozmawiamy z dermatologiem o żylakach
Polecamy

Polacy na L4. Stres po raz pierwszy na podium najpowszechniejszych powodów zwolnień

Kobiety inaczej radzą sobie z bólem niż mężczyźni i są bardziej podatne na uzależnienia od opioidów

Choroba zawodowa, czyli konsekwencje złego środowiska pracy

Bardziej precyzyjne, ostrożne i działające nieśpiesznie. Chirurżki lepiej radzą sobie w zawodzie niż chirurdzy?
się ten artykuł?