„To powinna być norma, a nie coś dostępnego dla wybranej garstki bogaczy” – Małgorzata Halber w ostrych słowach o stanie psychiatrii w Polsce
Małgorzata Halber, dziennikarka, pisarka i rysowniczka, trafiła do szpitala psychiatrycznego. Nie może się pogodzić z tym, że musiała skorzystać z prywatnej opieki, bo publiczna służba zdrowia pozostawia zbyt wiele do życzenia. Uważa, że każdy, bez względu na stan konta, powinien leczyć się w komfortowych warunkach. A te powinno zapewnić państwo. Jej post niesie się w sieci szerokim echem.
„Położyłam się do szpitala psychiatrycznego. Prywatnego”
Małgorzata Halber prowadziła popularny program „5-10-15”, pracowała także w Polsacie i stacji muzycznej Viva Polska. Potem chwilowo zawiesiła swoją karierę. Powróciła z książką „Najgorszy człowiek na świecie”, w której opowiedziała historię kobiety uzależnionej od alkoholu. Wiadomo także, że sama walczyła z nałogami.
Dziennikarka nigdy nie unikała trudnych tematów. Stąd wiadomo, że zmaga się z epizodami depresyjnymi. Ostatnio poinformowała w mediach społecznościowych o tym, że ponownie trafiła do szpitala psychiatrycznego. Nie jest w najlepszej kondycji psychicznej i musi szukać pomocy.
„Po półtora miesiąca siłowania się z tym, czy jestem w stanie wstać, czy nie, leżeniu przy zasłoniętych zasłonach i absolutnym festiwalu nienawiści do samej siebie, położyłam się do szpitala psychiatrycznego. Prywatnego” – tymi słowami rozpoczęła swój post.
Jak się okazało, Halber zamierzała skorzystać z państwowej służby zdrowia. Jednak psychiatrka, u której się leczy, już podczas jej poprzedniego kryzysu psychicznego zasugerowała, że lepiej będzie, jeśli trafi do placówki prywatnej. Dziennikarka ma z tego powodu wyrzuty sumienia.
„Posłuchałam jej wtedy, chociaż czułam się z tym źle. Czułam, że ja nie chcę kurde być lepsza. Nie tam, żeby jednoczyć się z ludem, (…) tylko dlatego, że to jest niesprawiedliwe” – podkreśliła Małgorzata Halber.
W placówce ma bardzo dobre warunki. Dysponuje łazienką w pokoju, dwa razy dziennie uczęszcza na terapię grupową. Lekarz poświęca jej czas na rozmowę, a cztery razy w tygodniu Halber ma do dyspozycji psychologa. Jednak taki luksus kosztuje horrendalne pieniądze. Zdaniem dziennikarki, takie warunki powinny być standardem. I należeć się każdemu.
„To powinna być norma, a nie coś dostępnego dla wybranej garstki bogaczy. Rokowania WHO dotyczące depresji są takie, że będzie do 2030 r. najczęściej diagnozowaną chorobą na świecie” – alarmuje w poście.
Cztery lata na konsultację u terapeuty
Dziennikarka ironizuje, że „grafik Ministerstwa Zdrowia bierze dużo pieniędzy za kolejne banerki pod hasłem ’zdrowie psychiczne jest ważne’ i informuje wesoło, że inwestuje w psychiatrię dziecięcą”.
Tymczasem w Warszawie na prywatną wizytę u psychiatry dziecięcego czeka się trzy miesiące. Dorośli mają jeszcze gorzej: dziennikarka zna przypadek kobiety z „potworną nerwicą lękową”, która czeka czwarty rok na konsultację terapeutyczną. Halber marzy o tym, żeby Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbierała kiedyś pieniądze właśnie na psychiatrię dziecięcą.
Dziennikarka miała okazję się przekonać, jakie warunki panują w szpitalach psychiatrycznych należących do publicznej służby zdrowia. Podczas pobytu w takiej placówce leżała na materacu na korytarzu, między gabinetem zabiegowym a palarnią. Lekarz pytał ją w obecności 10 stażystów o samopoczucie, zapisywał to i szedł dalej. Psychologa nie było.
„Ile to jeszcze będzie trwać? Czy zawsze? Czy k***a naprawdę nie można by było budżetu państwa ustalać tak, że w jednym roku na edukację i służbę zdrowia, dwa sektory, które naprawdę powinny niwelować nierówności społeczne, że w jednym roku tyle, co na zbrojenia, poszłoby właśnie na służbę zdrowia”.
Swój wpis zakończyła słowami:
Wierzę w to, że państwo ma obowiązek dbać o swoich obywateli.
Rozwiń
Potrzebujesz pomocy? Zadzwoń!
Jeśli jesteś w kryzysie psychicznym, skontaktuj się ze specjalistą. Oto lista bezpłatnych numerów, na które możesz zadzwonić w każdej chwili:
Telefon wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie: 116123
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116111
Niebieska Linia: 800120002
Telefon Zaufania dla Osób Starszych: 226350954
Telefon wsparcia dla osób w żałobie fundacji NagleSami: 800108108
W przypadku zagrożenia życia zadzwoń na numer alarmowy – 112.
Zobacz także
„Chciałbym, żebyśmy nauczyli się udzielać sobie wsparcia. Byśmy byli nastawieni na słuchanie, a nie tylko słyszenie” – mówi Daniel Dziewit, autor książki o osobach dotkniętych samobójstwem
„Każdego dnia 2 nastolatków próbuje odebrać sobie życie”. Zobacz najnowszą kampanię „(Nie)widzialna nastoletnia depresja”
„Kiedy śmierć jawi się jako jedyna opcja”. Dowiedz się, jak pomóc osobie w kryzysie psychicznym
Polecamy
Filip Cembala: „Komu z nas nie brakuje ulgi w czasach zadyszki wszelakiej?”
Marek Raczkowski ma nowotwór. „Koszty leczenia i operacji, której potrzebuję, są tak wysokie, że przekraczają moje dochody”
Depresja podnosi temperaturę ciała. Ekspertka: Ta choroba nie siedzi w naszej głowie, panoszy się wszędzie
Selena Gomez ostro odpowiada hejterom: „Mam gdzieś, że nie wyglądam jak patyk. Jestem chora”
się ten artykuł?