W jaki sposób hormony wpływają na stan naszych jelit? Dietetyczka Emilia Cesarek wyjaśnia
Cykl menstruacyjny kobiety trwa średnio 28 dni. Składa się z czterech faz, które następują po sobie. W każdej z nich poziomy hormonów się zmieniają, wywołując specyficzne objawy w naszym ciele. Jakie? Dietetyczka Emilia Cesarek pisze o tym w swoim najnowszym poście na Instagramie.
Cykl miesięczny a stan jelit
„Nie ma jasnej odpowiedzi, które było pierwsze, czy PMS (zespół napięcia przedmiesiączkowego) czy IBS (zespół jelita drażliwego). Zmiany w podwzgórzu wpływają zarówno na proces trawienia, stymulowanie pasażu jelitowego, jak i na przebieg cyklu menstruacyjnego!” – wyjaśnia dietetyczka Emilia Cesarek.
I dodaje, że kobieta, która od dawna cierpi na IBS, może odczuwać jego skutki z większym lub mniejszym nasileniem w poszczególnych fazach cyklu. Przez zmiany hormonalne mogą nasilać się zmiany w rytmie wypróżnień.
„Menstruacja – to czas kiedy estrogeny i progesteron są względnie nisko. Objawy IBS nie są nasilone. Jeśli w ostatniej fazie odczuwałaś zaparcia, możesz tu zauważyć lekką biegunkę lub większą ilość wypróżnień.
Faza folikularna – wzrastają estrogeny. Tu wciąż IBS nie daje dużych objawów. Czujesz się dobrze.
Owulacja – szczyt estrogenów i wzrost progesteronu. Możliwe jest występowanie objawów IBS. Najczęściej odczuwane są zaparcia i wzdęcia.
Faza literalna – to faza ostatnia, w której często pod koniec obserwujemy zmiany w postaci PMS. Tu objawy jelitowe mogą być nasilone. Zaparcia i wzdęcia będą objawem wysokiego progesteronu, który wpływa na spowolnienie pasażu jelitowego” – tłumaczy ekspertka.
Emilia Cesarek, czyli „Keep fit in style”
Emilia Cesarek, jak sama o sobie mówi, jest dietetyczką kliniczną z pasją. Zajmuje się przede wszystkim chorobami jelit, hormonami i pracą tarczycy. Jej profile w mediach społecznościowych (zarówno na Instagramie, jak i na Facebooku) pełne są merytorycznych postów, które w zrozumiały sposób wyjaśniają zagadnienia związane z żywieniem.
RozwińZobacz także
„Łatwo może dojść do zakażenia przez przeniesienie z własnego jelita grubego, jak i przez skażoną wodę oraz żywność”, ostrzega biotechnolog Dawid Polak
„Krąży powiedzenie, że nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani. Ja bym dodała do tego jeszcze, że są tacy, którzy NA RAZIE nie chorują”. Dr Mirosława Gałęcka o tajemnicach ludzkiej odporności
„Nie chcę, żeby było po mnie widać chorobę” – mówi Agata Młynarska, która zmaga się z chorobą Leśniowskiego-Crohna
się ten artykuł?