W Polsce wciąż brakuje wielu ważnych leków. Rząd ma pomysł, jak sobie z tym poradzić
Adam Niedzielski zapewnił, że do polskich aptek trafi kilkadziesiąt tysięcy sztuk antybiotyków. Uzupełnione zostaną przede wszystkim zapasy amoksycyliny – jednego z najczęściej zażywanych antybiotyków. Jednak to nie jedyne plany resortu zdrowia na poradzenie sobie z kryzysem lekowym.
W całej Polsce brakuje leków
Farmaceuci z całej Polski alarmują, że w naszym kraju brakuje leków. I to nie tylko tych na receptę, ale również często stosowanych preparatów przeciwgorączkowych i przeciwbólowych – szczególnie teraz, w czasie wzmożonych zachorowań na aż trzy wirusy: grypę, RSV i COVID-19. Do tej pory Ministerstwo Zdrowia uspokajało, że obecne niedobory leków to sytuacja, która „nie odbiega od normy”. Teraz jednak rząd postanowił zacząć działać, żeby zapewnić dostęp do leków.
Minister zdrowia zapewnił, że do polskich aptek trafi kilkadziesiąt tysięcy sztuk antybiotyków. Uzupełnione zostaną przede wszystkim zapasy amoksycyliny – jednego z najczęściej zażywanych antybiotyków, którego użycie w tym sezonie wzrosło o ponad 70 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jednak w tej chwili ministerstwo kładzie głównie nacisk na leki przeciwwirusowe.
„Naszą największą troską jest obecnie zapewnienie pełnego dostępu do leków przeciwwirusowych. Dlatego w ubiegłym tygodniu prowadziliśmy rozmowy z producentami tych leków i zyskaliśmy potwierdzenie kolejnych dostaw do Polski na poziomie 200 tys. sztuk. Wskazana aprowizacja będzie miała miejsce w okresie najbliższych 14 dni” – poinformował Niedzielski.
Nowy pomysł Ministerstwa Zdrowia
Jak dowiedziało się RMF FM, Ministerstwo Zdrowia ma jeszcze jeden pomysł na zapewnienie ciągłego dostępu do leków. To tzw. import interwencyjny. Z informacji stacji wynika, że resort pracuje nad odpowiednimi przepisami. Umożliwiłyby one sprzedaż w polskich aptekach leków w obcojęzycznych opakowaniach.
Wciąż, jak bumerang, powraca pytanie: skąd wzięły się tak duże problemy z dostępnością leków w naszym kraju? Powodów jest kilka, a problem bardziej złożony, niż mogłoby się wydawać. Jeśli chodzi o popularne leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe, to ostatnio największym punktem zapalnym wydaje się to, co dzieje się obecnie w Chinach. W kraju tym obecnie jest coraz więcej zachorowań na COVID-19, a jego władze, chcąc zabezpieczyć swoich obywateli, wstrzymują dostawy ibuprofenu i paracetamolu do innych krajów. Jeśli chodzi o antybiotyki, to ich substancje aktywne również nie są produkowane w Polsce. Uzależnienie od innych krajów, głównie Chin i Indii, generuje więc problemy z dostępnością leków.
Źródło: RMF FM
Polecamy
Polskie naukowczynie opracowują rewolucyjną metodę leczenia raka jajnika. „Bardzo obiecująca”
Wielka Brytania: Śmierć pielęgniarki powiązana z przyjmowaniem leku odchudzającego w zastrzykach
Tabletki na migrenę bez recepty i na receptę. Przegląd
Jak przebiega leczenie migreny? Farmakoterapia i nie tylko
się ten artykuł?