W tym kraju ruszyły szczepienia na małpią ospę. Zainteresowani mogą umawiać się na wizytę anonimowo
W środę w Berlinie rozpoczęły się pierwsze szczepienia przeciw wirusowi małpiej ospy. Według niemieckich władz, w stolicy kraju odnotowano największą liczbę zarażonych osób. Zarejestrowano tam 986 przypadków.
Ruszyły pierwsze szczepienia przeciw wirusowi małpiej ospy
W środę, 13 lipca br. w stolicy Niemiec ruszyły pierwsze szczepienia przeciwko wirusowi małpiej ospy. Zainteresowani mogą umawiać się na podanie preparatu anonimowo za pośrednictwem Poradni Zdrowia Seksualnego, jak poinformował radny ds. zdrowia Christoph Keller. Szczepienia odbywają się w berlińskiej dzielnicy Mitte. Do szczepienia przeciwko małpiej ospie dostępna jest szczepionka przeciw ospie prawdziwej Imvanex dopuszczona do obrotu w Unii Europejskiej.
Szczepienia ochronne przeciw wirusowi małpiej ospy mają w najbliższym czasie rozpocząć się także w innych krajach. 5300 dawek szczepionek firmy Bavarian Nordic pod koniec czerwca otrzymała Hiszpania, a ponad 3 tys. dawek preparatu trafiło do Belgii, jak informował Europejski Urząd ds. Gotowości i Reagowania na wypadek Stanu Zagrożenia Zdrowia (HERA). Kolejne dostawy są zaplanowane na lipiec i sierpień.
Szczepionki są dostępne dla wszystkich państw Wspólnoty oraz Islandii i Norwegii. Mają być jednak dostarczane proporcjonalnie do liczby mieszkańców, a w pierwszej kolejności trafią do krajów, w których notuje się największą liczbę zakażeń. Polska zamówiła 1100 szczepionek dla personelu, który zajmuje się pacjentami zakażonymi małpią ospą.
Grozi nam kolejna pandemia?
Małpia ospa, która do tej pory występowała endemicznie głównie w Afryce Subsaharysjskiej, dynamicznie rozprzestrzenia się po świecie. 7 maja br. Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA) poinformowała o pierwszym przypadku zakażenia małpią ospą na Wyspach Brytyjskich. Zachorował mężczyzna, który wrócił z Nigerii, kraju, w którym choroba ta występuje naturalnie. Od tego czasu w Europie wykryto przypadki zakażeń w prawie każdym państwie.
Eksperci podkreślają jednak, że obecnie ryzyko wybuchu epidemii małpiej ospy jest niskie. Co istotne, osoba zarażona tym wirusem zarazi znacznie mniej osób z najbliższego otoczenia niż osoba z SARS-CoV-2, a przebieg choroby jest stosunkowo łagodny. Choroba ta objawia się gorączką, bólami głowy, bólami pleców, mięśni, powiększonymi węzłami chłonnymi i wysypką podobną do ospy wietrznej.
Jeszcze przed wykryciem pierwszego przypadku małpiej ospy w Polsce, pod koniec maja, szef resortu zdrowia Adam Niedzielski podpisał rozporządzenia określające zasady postępowania, gdyby wirus ten dotarł do naszego kraju. Wynika z nich, że osoby chore na małpią ospę, zakażone wirusem małpiej ospy oraz podejrzane o zakażenie będą obowiązkowo hospitalizowane.
Kwarantanna w przypadku narażenia na ospę małpią lub pozostawania w styczności z wirusem będzie wynosić 21 dni, licząc od dnia następującego po ostatnim dniu narażenia albo styczności. Tyle samo trwa kwarantanna w przypadku Eboli, ospy prawdziwej oraz wirusowych gorączek.
Zobacz także
Choroba zabrała jej cztery narządy. „Każdy może złapać meningokoki. Jesteśmy narażeni na nie w każdym wieku”
Małpia ospa dotarła do Polski. Minister zdrowia potwierdził pierwszy przypadek zakażenia na terenie naszego kraju
Wirus Marburg znów atakuje – dwie osoby zmarły. Przypadki nie były ze sobą powiązane
Polecamy
WHO apeluje o zwiększenie szczepień w walce z antybiotykoopornością. „To kluczowe znaczenie dla ratowania życia”
Szczepionka na COVID-19 wróciła do Polski. Chętni jednak muszą za nią zapłacić. I to niemało
Wycofano szczepionkę po śmierci pacjenta. „Działanie prewencyjne” – tłumaczy GIF
Na zalanych terenach istnieje realne zagrożenie dla zdrowia. „Należy zaszczepić wszystkich” – alarmuje prof. Anna Boroń-Kaczmarska
się ten artykuł?