Przejdź do treści

Kleszcze, komary, opryszczka i zmęczone stopy – na wszystko pomogą olejki eteryczne? Wyjaśnia Katarzyna Kochańska

Tekst o zastosowaniu olejków eterycznych na różne dolegliwości. Na zdjęciu: Dwie kobiety trzymające kwiaty na polu - HelloZdrowie
Wakacyjne olejki eteryczne Daiga Ellaby/Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?

– Wszędzie, nawet na bezludną wyspę, zabrałabym trzy olejki: drzewo herbaciane jako apteczkę w butelce, odstraszacz owadów i wszechstronny odkażacz, np. na krostki, również lawendę jako coś, co już nie raz uratowało mnie od blizn po poparzeniach oraz od insektów, i różę damasceńską na piękną skórę, kolorowe sny i wiecznie dobry humor – mówi Katarzyna Kochańska, ekspertka w dziedzinie zapachów i smaków z natury.

Marta Chowaniec: Nazwa miesiąca lipiec pochodzi od kwitnących w tym miesiącu lip. Drzewa te pachną wspaniale, odurzająco. Czy ich zapach można zamknąć w szklanym słoiczku i cieszyć się nim, kiedy upalny czas przejdzie w szarugę?

Katarzyna Kochańska: Aż się rozmarzyłam, jak wspomniałaś lipę. To tak od razu kojarzy się z alejami w Polsce. Szerokie lipowe aleje onegdaj, w drodze do dworów i pałaców, oraz dziś szpalery drzew wzdłuż ciągów komunikacyjnych. Wszyscy z przyjemnością wąchają naturalnie roznoszący się w powietrzu olejek lipowy. Cenny to specjał, a w ten beztroski sposób możemy go mieć za darmo. Dzięki inhalowaniu się jego słodkim i świeżym zapachem dajemy sobie relaks, ukojenie, balans. Obniża ciśnienie krwi, wycisza i nijak nie udaje nam się trzymać depresji (śmiech). Mam nadzieję, że nikt jej dobrowolnie nie trzyma. Wiemy też, że pobudza natchnienie. W końcu to pod jej liściem Jan Kochanowski miewał najlżejsze pióro. Można powiedzieć, że przy takim zapachu można się swobodnie rozwijać duchowo. Z kwiatu i listków lipy można wyestrahować absolut, którego lepiej użyć do komponowania perfum. Do aromaterapii zaś trzeba poszukać produktu destylacji z parą wodną, czyli olejku eterycznego. Zawiera on ponad 80 znanych składowych, m.in. węglowodory alifatyczne, trikozan, heneikozan, pentakozan, damascenon i linalol.

Kropelkę tego olejku eterycznego można dodać do małego opakowania bezwonnego kremu i cieszyć się cerą gładką, bo bez rozszerzonych naczynek, zmarszczek i trądziku. Jeśli krem ma 50 ml, to nawet 3 krople możemy dać, ale nie więcej. To silny koncentrat. Gdy przesadzimy, to podrażnienie gwarantowane. Anielska, zwodnicza słodycz (śmiech).

Nie będziemy się smucić, że lato szybko mija. Gdzie się wybierasz w tym roku na wakacje i jakie olejki pakujesz do walizki?

Oj, nie będziemy się smucić. Nie tylko lipa daje nam pogodę ducha. Wąchamy z radością kwiaty łąkowe, zapachy drzew w lesie podczas spacerów, skórkę cytryny w lemoniadzie i przyprawy w kolorowych letnich daniach. Ze względu na szacunek do zdrowia innych ludzi nie będę w tym pandemicznym roku wybierać się w zagraniczną podróż ani w ogóle do dużego hotelu. Zostaję w pięknej Polsce, bogatej w zapachy, widoki i wrażenia. Jak doświadczyłam w czerwcu, możemy tu też mieć tropiki i wilgotność powietrza jak w Azji. Najczęściej bywam w Villi Aroma, czyli moim miejscu z warsztatami olejkowymi 100 km od Warszawy. Oglądam szaleństwo roślin i tworzę ogród terapeutyczny z roślin olejkodajnych. Zbieram też zioła, choć to już nie jest moja specjalność, bo ja jestem panią od olejków eterycznych. Ale mam tyle czystych ekologicznie ziół, że nie mogę się powstrzymać od zbiorów. Na młodych gałązkach drzew rosną u mnie porosty. Tak tu czysto!

Jednak wszędzie, nawet na bezludną wyspę, zabrałabym trzy olejki: drzewo herbaciane jako apteczkę w butelce, odstraszacz owadów i wszechstronny odkażacz, np. na krostki, również lawendę jako coś, co już nie raz uratowało mnie od blizn po poparzeniach oraz od insektów, i różę damasceńską na piękną skórę, kolorowe sny i wiecznie dobry humor. Nie biorę ze sobą żadnych „szpanerskich” olejków do uwodzenia, bo ten rok jest dla mnie dojrzewaniem ku minimalizmowi i organizuję weekendy z ascezą. Jednak innym bardzo polecam korzystanie z afrodyzjakalnej mocy aromaterapii. Działa – sprawdziły to ciała (śmiech).

Czystek - właściwości lecznicze. Na co pomaga czystek?

Zatem w plener, słońce albo zachód słońca i te maki. I jak tu nie korzystać z miłości w plenerze?

Weź, proszę, nie kuś. Zaraz zrezygnuję z ascezy i rzucę się na te dzikie chłopy na tle zachodzącego słońca (śmiech). A skoro mówisz o słońcu, to czuję się w obowiązku poinformować, że olejki cytrusowe są światłouczulające. Co oznacza, że nie używa się ich, gdy się w przeciągu kilku godzin wychodzi na tzw. powietrze i słońce może nas „ukąsić” w skórę. Przebarwienia te są bardzo trudne do usunięcia. Dlatego lepiej olejków cytrusowych latem używać na noc. Albo świtem, gdy dopiero wieczorem gdzieś się udajemy. Minimum 6 godzin musi upłynąć od aplikacji olejku. A stanowczo lepiej, gdy upłynie 8.

Tekst o zastosowaniu olejków eterycznych na różne dolegliwości. Na zdjęciu: Kobieta z krótkimi włosami nosząca szary t-shirt - HelloZdrowie

Katarzyna Kochańska. Zdj: archiwum prywatne

Gdy tyle pięknych zapachów w naturze, to już nie trzeba używać olejków z butelki. Pokusy biorą się z powietrza. Już mi się Telimena wśród leśnych mrówek przypomina. Wiele osób inspirowała do szaleństw w przyrodzie. Może jednak nocą w sypialni zechce się nam zjednoczyć jeszcze raz, a wtedy do wspomożenia po wysiłku dziennym przyda się olejek ylangowy z kwiatów kanangowca wonnego. Do oliwy dodajemy olejek eteryczny. Wystarczy 1 kropla na łyżkę stołową oliwy. Masujemy tym ciało partnera i dajemy masować swoje. Robi się gorrrąco.

Skoro lubisz las, powiedz, jak się ochronić przed kleszczami?

Można na początek zjeść ząbek czosnku przed wyprawą. Mi i znajomym to pomaga. Ale przezornie jest zrobić sobie repelent z olejków eterycznych. Proponuję zacząć od prostej receptury: do schłodzonej przegotowanej wody (150 ml) dodajmy od 10 do 50 kropli olejków eterycznych. Im częściej planujemy ponawiać spryskiwanie ciała, czyli im dłuższy spacer, tym mniej kropli, żeby nie przesadzić i się nie uczulić na olejki eteryczne. Wybierzmy maksimum 5 rodzajów olejków eterycznych, które w dowolnych proporcjach zmieszamy. Olejki, spośród których wybieramy, to: eukaliptusowy, bazyliowy, lawendowy, geraniowy, mięty pieprzowej, cytronelowy, drzewa herbacianego.

I tak nic nie zastąpi codziennego dokładnego oglądania ciała, czy aby nie wędruje po nim lub nie wpił się w nie kleszcz.

https://www.istockphoto.com/

Jak nie kleszcze, to komary, zmora jedna…

Starałam się je polubić. Zachęcałam do wysysania tłuszczu, a nie krwi, ale to na nic się zdało (śmiech). Dlatego podpowiem, że wymienione wcześniej olejki plus cytrynowy, a nawet paczulowy powinny odstraszyć krwiopijców. Można sobie zrobić taki spray jak na kleszcze, ale też olejek do smarowania ciała. Wybranych 5 kropli olejków dajemy na łyżkę stołową oleju, np. kokosowego. To powinno wystarczyć na wysmarowanie całego ciała. Sprawdzałam z moim masażystą. Jak ktoś jest wysoki, to wystarczą dwie łyżki stołowe.

I pamiętajmy – gdy używamy olejku cytrynowego, to nie pokazujemy słońcu skóry. Smarujemy się nim tylko w dni pochmurne lub wieczorami. A gdy wyruszamy do lasu, to spsikujemy sprayem ubranie zasłaniające nas niemal w pełni.

Nie przesadzasz z wędrówkami? Po nich stopa zmęczona!

Ale za to mięśnie sprawne, młodość przedłużona. A na zmęczoną stopę można coś zaradzić. Na obie stopy (śmiech). Udało mi się kiedyś opracować skuteczny przepis na stopy po joggingu, spacerach i staniu cały dzień w pracy. Jest na mojej stronie FB. Zachęcam do sprawdzenia. A tymczasem dam dodatkowy świetny przepis. Dwa liście kapusty trzeba poszatkować lub drobno pociąć. Do łyżki stołowej oleju tłoczonego na zimno dodać 2 krople olejku lawendowego, 2 krople mięty pieprzowej i 1 olejku z aksamitki rozpierzchłej. Wszystko razem zmieszać dokładnie i obłożyć tym stopy, owinąć gazą i potrzymać około 20 minut. Spłukać ciepłą wodą i cieszyć się świeżymi, wypoczętymi stopami oraz zaletami wysiłku fizycznego.

Niestety, często w wakacje pojawia się na ustach opryszczka wargowa, jak sobie z nią poradzić?

Podobno w czasie urlopu, zamiast odpoczywać, pozwalamy dojść do głosu wszystkim lękom, stresom, nierozwiązanym problemom, na które nie było czasu wcześniej. To znaczy one były, ale nie miały dla siebie przestrzeni, nie zwracaliśmy tak na nie uwagi. Wtem! – czas wolny. I już atakują i osłabiają nas zaległe czarne myśli. Osłabieni łapiemy opryszczkę, jeśli mieliśmy w organizmie przyczajonego wirusa, który tylko czekał, aż damy mu pole do popisu. Zatem pierwszy sposób to nauczyć się prawdziwie odpoczywać, relaksować, problemy rozwiązywać, umieć szukać pomocy. Drugi sposób to co kilka godzin nałożyć kroplę olejku z drzewa herbacianego na wibrujące zagrożeniem opryszczki miejsce lub na rozkwitłą już opryszczkę w glorii swej chwały. Długo „gadzina” nie pożyje.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawienia

Ten olejek to prawdziwy pogromca wirusów, ale też bakterii i grzybów. Przebadany również w polskich laboratoriach i cenionych instytutach naukowych. Jego działanie potwierdzono.

Warto szukać olejków zgodnych z farmakopeą, czyli klasy farmakopealnej – i to też jest klasa uznana na całym świecie przez specjalistów w dziedzinie olejków eterycznych, a nie np. klasa stworzona i reklamowana przez firmę, żeby jak najlepiej sprzedać produkt. Bądźmy mądrymi odbiorcami treści naukowych, a nie marketingowych.

Za lipcem idzie sierpień, dni są jeszcze dość długie. Jakie olejki polecasz na zadbanie o siebie z racji wolnego czasu?

To fakt, że dni tak długie, że wieczorem jeszcze ani nie chce się spać, ani nie można kina w plenerze czy w domu na ścianie „odpalić”. Jest jasno i widać nasze ewentualne mankamenty urody. Wprawdzie nie jestem za tym, żeby się pacykować całe dnie, ale mądry człowiek dba o ciało, które go nosi do końca życia. Piękni ludzie mają zdrowe, miękkie skóry. To wystarczy, żeby kogoś postrzegać jako urodziwego. Za to w całym moim środowisku nie słyszałam nigdy, żeby podziwiano cudem odmłodzonych staruszków, po wielu operacjach plastycznych i zabiegach medycyny estetycznej. Niestety, wyglądają karykaturalnie. Łatwiej dać komplement człowiekowi starzejącemu się „z godnością” niż przerobionemu na młodzieńca.

zioła na stole

Co zrobić jednak, gdy skóra tak po prostu jest delikatna, wrażliwa, skłonna do zaczerwienienia, krostek, egzemy? Ha, olejki eteryczne zawsze „na propsie” (śmiech). Olejek jałowcowy jest kojący, reguluje gospodarkę płynami w organizmie i ma działanie przeciwbakteryjne oraz antygrzybicze. Gdy do tego dodamy olejek paczulowy przeciwzapalny, gojący ranki na cerze, również przeciwgrzybiczy i antybakteryjny, to możemy wspaniale pomóc skórze walczyć z przeciwnościami losu – ze stresem związanym z zanieczyszczeniem powietrza czy jonizacją dodatnią płynącą od komputerów, z podrażnieniami od otarć lub nadmiernego dotykania twarzy itd.

Proponuję zrobić sobie krem z jedzenia… Maleńki, żeby szybko zużyć i żeby nie trzeba było używać konserwantów. 1 łyżeczkę awokado rozmaślić widelcem i zmiksować z 1/2 łyżeczki kwaśnej śmietany bio. Do tej mieszanki dodać 1 kropelkę olejku eterycznego jałowcowego i 1 kroplę paczulowego. Rozmieszać i używać, delikatnie wmasowując, a cera poprawi się bardzo szybko. Fajne jest to, że nie kupujemy miliona składników, które możemy zużyć tylko w kosmetykach. Kto wie, czy znów będzie nam się chciało bawić w alchemika domowego. A tak to bierzemy ciut ingrediencji z lodówki do zrobienia kremu, a resztę zjadamy. Samo zdrowie! Nieprzesadzona młodość (śmiech).

Wiesz, że dziwnym trafem zawsze widzę wiek u ludzi? Nieważne, czy zniszczeni od solarium lub papierosów i nieważne, czy wygładzeni i ponaciągani. To nie siwe włosy, które zresztą są teraz modne, ani nie zmarszczki pokazują liczbę lat. To blask w oczach definiuje, czy jesteśmy młodzi. A na to nie pomogą olejki eteryczne, ale budowanie w sobie chęci do życia, znalezienie sensu i miłości.

Katarzyna Kochańska – ekspert w dziedzinie zapachów i smaków z natury. Jej specjalności: laboratorium zapachu, komunikacja zapachowa, zapachy historyczne, spersonalizowane perfumy i herbaty na wyłączność jako logo, aromabranding, zapach i smak w sztuce. Metody znane z „Pachnidła” to jej warsztat pracy. Katarzyna Kochańska komponuje, wykłada, wystawia, robi pokazy i warsztaty z wyżej wymienionych dziedzin. www.facebook.com/herbatheawww.herbathea.pl, YT Katarina Amorosa

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Podoba Ci
się ten artykuł?