„Warto mieć ze sobą chociaż kilka fiolek”. Pan Tabletka podpowiada, czego nie powinno zabraknąć w wakacyjnej apteczce

Podróż zaplanowana, walizki spakowane? Jeszcze tylko trzeba zobaczyć, czy w wakacyjnej apteczce mamy wszystko, co najważniejsze. O ile zwykle pamiętamy o plastrach czy środkach przeciwbólowych, o tyle, są produkty, których możliwości nie doceniamy. Pan Tabletka podpowiada, że warto wziąć ze sobą sól fizjologiczną (0,9 proc.) – zajmuje niewiele miejsca, a jak może pomóc?

„Otwieracie, przepłukujecie”

Sól fizjologiczna to 0,9% roztwór chlorku sodu. Jej zalety wymienił w jednym z najnowszych nagrań na Instagramie popularny farmaceuta – Pan Tabletka. I polecił, żeby zabrać ze sobą na wakacje.

„Sprawdzi się przede wszystkim, kiedy dziecko albo dorosła osoba zatrze oko piaskiem albo do przepłukania noska albo do przepłukania rany” – słyszymy w nagraniu.

Pan Tabletka podkreślił też kolejną zaletę: jest niewielka i niewiele waży, co oznacza, że nie zajmie nam dużo miejsca. Dlatego też…

„Warto mieć ze sobą, chociaż kilka fiolek, szczególnie, jak macie dzieci, które dużo bawią się w piasku. Otwieracie, przepłukujecie. Zawsze macie czystą wodę, którą można wykorzystać właśnie w tym celu” – radzi.

Na koniec podzielił się jeszcze ciekawostką: fiolkę można ponownie zamknąć. Dlatego też otwarty już roztwór może nam posłużyć na jeszcze na inny raz. Podkreślił, że otwarta już sól fizjologiczna nie może być długo przechowywana, bo nie ma żadnych konserwantów, ale w chłodnym pomieszczeniu przez chwilę może postać.

Obserwatorki Pana Tabletki podziękowały mu za tą cenną radę.

„Wczoraj moja córka włożyła w oko palec z mydłem… Przydała się. Na wakacje pojadę z całym kartonikiem”

„Super pomysł i to mieć ją w torebce zawsze ze sobą, nie tylko w apteczce”

„Co ja bym bez pana zrobiła!”

„Noszę, ale nie miałam pojęcia, że je się da ponownie zamknąć„

Pan Tabletka – kto stoi za tym profilem?

Pan Tabletka to farmaceuta Marcin Korczyk. Na swoim blogu, jak i w mediach społecznościowych, chętnie dzieli się wiedzą medyczną. W ten sposób stara się edukować swoich obserwatorów odnośnie zdrowia, by – jak sam pisze – tabletki nie były nam potrzebne. A jeśli już trzeba je brać, wskazuje, jak wybrać te najlepsze. Na Instagramie obserwuje go 290 tys. osób.