WHO: Wariant Omikron przenosi się bardzo szybko, jednak nie powoduje ciężkich objawów
Omikron wykazuje wyższy wskaźnik reinfekcji, ale wywołuje mniej nasilone objawy od Delty, jak poinformowała w środę Światowa Organizacja Zdrowia. Pfizer i BioNTech zapewniły również, że trzecia dawka szczepionki na COVID-19 skutecznie chroni przed nowym wariantem.
Omikron i wyższe ryzyko ponownej infekcji
Omikron, nowy wariant koronawirusa SARS-CoV-2, który po raz pierwszy wykryto 11 listopada w Botswanie, coraz szybciej rozprzestrzenia się po świecie. Wirusa, pierwotnie określanego jako linia B.1.1.529, wykryto już m.in. w Japonii, Izraelu, Belgii, Wielkiej Brytanii, Włoszech i Czechach. Omikron wzbudza także niepokój, ponieważ wykryto w nim 50 różnych mutacji. Jak potwierdził sekretarz generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus, nowy wariant jest bardziej zaraźliwy niż „klasyczna” odmiana wirusa oraz inne, znane do tej pory warianty.
„Wstępne dane z RPA sugerują wyższe ryzyko ponownej infekcji dla osób wyleczonych z choroby lub zaszczepionych” – powiedział i dodał – „potrzebujemy jednak więcej danych, aby wyciągnąć mocniejsze wnioski”
W Wielkiej Brytanii zaledwie przez weekend liczba osób zarażonych Omikronem zwiększyła się o dwa i pół raza. Podobne dane zaobserwowała również Dania.
Szef WHO uspokoił jednak, że choć nowy wariant szybciej się rozprzestrzenia, to powoduje łagodniejsze objawy zakażenia niż wariant Delta, który obecnie dominuje na całym świecie. Do tej pory nie stwierdzono również żadnych przypadków ciężkiego przebiegu zakażenia Omikronem. Chorzy najczęściej przechodzą zakażenie z oznakami charakterystycznymi dla przeziębienia, takimi jak ból gardła i mięśni, podwyższona temperatura ciała czy osłabienie.
„Istnieją również dowody na to, że Omikron powoduje mniej dotkliwe objawy niż Delta, obecnie najczęstszy wariant, ale znowu jest za wcześnie, aby mieć pewność” – dodał.
„Trzecia dawka zmniejsza ryzyko infekcji”
Eksperci apelują, by zaszczepić na COVID-19 jak najwięcej osób w jak najszybszym czasie. Tylko w ten sposób koronawirus przestanie krążyć w społeczeństwie i tym samym mutować. W związku z pojawieniem się Omikronu wyłoniły się jednak wątpliwości, czy obecnie dostępne szczepionki przeciw koronawirusowi zapewnią odpowiednią ochronę przed nowym wariantem. W odpowiedzi Firmy Pfizer i BioNTech zapewniły o skuteczności swojego preparatu, co potwierdziła również amerykańska wirusolożka Angela Rasmussen.
„Trzecia dawka zmniejsza ryzyko infekcji u osób zaszczepionych” – tłumaczyła.
Rasmussen zaapelowała jednak o ostrożność, ponieważ „pytanie, na które nie można jeszcze odpowiedzieć, to wpływ Omikrona na objawy choroby”. Entuzjazm studzi również organizacja południowoafrykańska Africa Health Research Institute (AHRI). Jak zakomunikowała, Omikron „częściowo wymyka się odporności nadawanej” przez preparat na COVID-19 Pfizera i BioNTechu. Swoje wnioski oparła na wynikach badania nad odpornością szczepionek na nowy wariant.
Firmy wyjaśniły, że Omikron „prawdopodobnie jest niewystarczająco neutralizowany po dwóch dawkach”, jednak trzecia dawka szczepionki daje wysoką ochronę przed COVID-19.
Polecamy
Ciężkie infekcje COVID-19 mają zaskakujący wpływ na rozwój raka
Anthony Fauci zakażony wirusem Zachodniego Nilu. Immunolog był światowym ekspertem od COVID-19
Szykuje się powrót maseczek. Szef GIS: „Narasta fala zachorowań”
Wirusy zombie z wiecznej zmarzliny powodem nowej pandemii? „Skutki mogą być katastrofalne”
się ten artykuł?