Wielka Brytania: Śmierć pielęgniarki powiązana z przyjmowaniem leku odchudzającego w zastrzykach
Susan McGowan, pielęgniarka z University Hospital Monklands w Szkocji, od lat borykała się z nadwagą. Nadziei na zrzucenie nadprogramowych kilogramów upatrywała w nowoczesnym leku Mounjaro, zastrzyku z tirzepatydem, który miał przynieść szybszy efekt niż popularny Ozempik. Dwa tygodnie po przyjęciu leku 58-latka zmarła.
Bolał ją brzuch, miała nudności i zapadła w śpiączkę
Jak podaje BBC, 58-letnia Susan McGowan w ciągu dwóch tygodni przed śmiercią przyjęła dwa zastrzyki małych dawkach leku Mounjaro zawierającego substancję czynną o nazwie tirzepatyd. Lek ten przeznaczony jest dla pacjentów cukrzycą typu 2, ale sięgają po niego również pacjenci z otyłością.
W akcie zgonu pielęgniarki, do którego dotarło BBC, wymienia się niewydolność wielonarządową, wstrząs septyczny i zapalenie trzustki jako bezpośrednie przyczyny śmierci. Wśród czynników mających związek ze zgonem znalazło się także sformułownie „stosowanie przepisanego tirzepatydu”. To pierwszy zgon oficjalnie powiązany z tym medykamentem w Wielkiej Brytanii.
Susan McGowan była pielęgniarką z ponad 30-letnim stażem. Jak mówią jej znajomi, często zwierzała się na temat swoich prób odchudzania. Pojawienie się zastrzyków z tirzepatydem dawało jej nadzieję na to, że w końcu uda jej się zrzucić nadmierne kilogramy. Kobieta zasięgnęła porady lekarskiej w tej sprawie i kupiła lek w aptece internetowej.
Już kilka dni po drugim zastrzyku zaczęła odczuwać silne bóle brzucha i nudności. Z tymi dolegliwościami zgłosiła się na pogotowie. Lekarze robili wszystko, co w ich mocy, żeby uratować jej życie. Niestety, nie udało się.
Jade Campbell, siostrzenica Susan McGowan, która czuwała przy niej do końca, w rozmowie z BBC podkreśliła, że jej ciocia była zdrowa i nie przyjmowała innych leków. Określiła ją jako osobę pełną wigoru, z poczuciem humoru, duszę towarzystwa.
Rozwiń
Jade Campbell została poinformowana przez lekarzy, że nerki jej cioci nie funkcjonują prawidłowo. Kilka dni później Susan zapadła w śpiączkę, a jej narządy zaczęły odmawiać posłuszeństwa.
„To działo się tak szybko – powiedziała siostrzenica. – Wciąż zastanawiam się, czy to się naprawdę wydarzyło?'”
Tirzepatyd to lek przeciwcukrzycowy należący do grupy GLP-1RA (agonistów receptora glukagonopodobnego peptydu-1). Stosowany jest w leczeniu cukrzycy typu 2 u dorosłych, gdy dieta i ćwiczenia fizyczne nie wystarczają do kontrolowania poziomu glukozy we krwi. Działanie leku polega na tym, że pacjent dłużej odczuwa sytość. Tirzepatyd pod nazwą rynkową Mounjaro, został zatwierdzony do stosowania jako środek wspomagający odchudzanie w Wielkiej Brytanii w 2023 roku przez Agencję Regulacyjną ds. Leków i Produktów Opieki Zdrowotnej (MHRA). Ze względu na koszt i trudną dostępność przepisywany jest tylko niewielkiej liczbie pacjentów.
Agencja MHRA w Wielkiej Brytanii prowadzi tzw. procedurę żółtej kartki, w ramach którego każdy może zgłosić podejrzenie wystąpienia skutków ubocznych leków. BBC podaje, że między styczniem a majem 2024 r. było 208 doniesień o tirzepatydzie, w tym 31 poważnych reakcji po zażyciu leku i jedno podejrzenie śmierci mężczyzny po sześćdziesiątce.
Czy leki na odchudzanie są bezpieczne?
Dr Alison Cave, dyrektorka ds. bezpieczeństwa MHRA, zapewnia, że nowe leki, takie jak tirzepatyd, są intensywnie monitorowane.
„Bezpieczeństwo pacjentów jest naszym najwyższym priorytetem i żaden lek nie zostałby dopuszczony do obrotu, gdyby nie spełniał oczekiwanych przez nas standardów bezpieczeństwa, jakości i skuteczności” – podkreśliła.
Jej zdaniem zalety płynące z GLP-1 RA przewyższają potencjalne ryzyko.
„Rzeczywistość jest taka, że mamy dużą potrzebę, aby pomóc za pomocą leków wielu osobom żyjącym z bardzo wysokim BMI. One przynoszą wiele korzyści. Przez wiele lat nie mieliśmy takich narzędzi” – skomentował prof. Naveed Sattar, przewodniczący brytyjskiej misji rządowej ds. otyłości.
Tirzepatyd stał się ostatnio przedmiotem ogólnokrajowej debaty, gdy rząd Wielkiej Brytanii ogłosił plan udostępnienia zastrzyków osobom bezrobotnym, aby zaktywizować je na rynku pracy. Rząd w tej sprawie współpracuje z producentem Mounjaro, aby przeprowadzić pięcioletnie badanie, w którym weźmie udział do 3000 osób. Z kolei NHS England chce przeprowadzić swoje badania dotyczące oceny leku, która obejmie prawie 250 000 osób.
Jade Campbell, siostrzenica zmarłej, uważa jednak, że nie jest to właściwy czas i ma nadzieję, że rząd Wielkiej Brytanii ponownie rozważy tę decyzję. Zaleca ostrożność w tym temacie.
„Prosiłbym, aby najpierw porozmawiać ze swoim lekarzem rodzinnym o takich rzeczach. Rozważ inną opcję, zanim przyjmiesz zastrzyki odchudzające.”
Producentem Mounjaro jest firma Eli Lilly. Lek ten jest również dostępny w Polsce.
źródło: BBC
Zobacz także
Im więcej kilogramów, tym mniej opcji leczenia. „Kobiety traktowane są jak powietrze, gdy ich BMI jest za wysokie” – mówi dietetyczka Paulina Małek
Dzieci zmagające się z otyłością dostaną Ozempic. Ale same zastrzyki nie wystarczą
Kinga Zawodnik: „Sukienka tej grubaski powinna kosztować dwa razy więcej – takie uwagi słyszałam przed komunią”
Polecamy
Polskie naukowczynie opracowują rewolucyjną metodę leczenia raka jajnika. „Bardzo obiecująca”
28-latek zmarł w trakcie leczenia zębów. Rodzina domaga się odszkodowania
„Choroba jest tylko niewielką częścią tego, kim jestem”. Sammy Basso zmarł w wieku 28 lat
Były premier twierdzi, że Elżbieta II nie zmarła ze starości. „Wiedziała, że odchodzi”
się ten artykuł?