„Wielokrotnie myślałam, że nie zasługuję na miłość czy dotyk” – mówi Aleksandra Cedro, która od lat zmaga się z trądzikiem
„Chcę, abyś zniknęła na zawsze”, „Ci, którzy piszą ci, że jesteś piękna, kłamią”, „Nigdy nie znajdziesz sobie partnera”, „Nadajesz się do ru**ania, ale tylko na jedną noc z workiem na głowie” – takie komentarze dostaje na TikToku Aleksandra Cedro, która od lat zmaga się z trądzikiem. Kiedyś wierzyła, że tak jest rzeczywiście. Teraz nie chowa swojej twarzy, bo wie, jak ważne jest to dla innych osób, które mają taki sam problem. Zdjęcie, które ostatnio opublikowała na swoim profilu na Instagramie, nie tylko może sprawić, że będą miały więcej siły i wiary w siebie, ale również to, że społeczeństwo spojrzy inaczej na osoby z trądzikiem.
Dziewczyna z trądzikiem nie zasługuje na miłość?
Aleksandra Cedro leczy trądzik już od wielu lat. Od wielu lat stara się też pokazywać innym, że można z nim normalnie żyć, i że wcale nie trzeba się zaszywać w domu i zasłaniać twarzy, jeśli go mamy. Ostatnio opublikowała na swoim profilu na Instagramie, który śledzi niemal 30 tys. osób, post, obok którego ciężko przejść obojętnie.
To zdjęcie jej pocałunku z partnerem, na którym influencerka jest w całkowicie naturalnej odsłonie, bez makijażu, a na jej twarzy jest widoczny trądzik. Widnieje na nim podpis: „Każda skóra zasługuje na pocałunek„.
Rozwiń„Chciałabym, aby ktoś powiedział mi to, kiedy byłam młodsza. Wielokrotnie myślałam, że nie zasługuję, aby ktoś zwrócił na mnie uwagę, że nie zasługuję na miłość czy dotyk” – pisze Aleksandra w swoim wpisie.
„Chcę, abyś zniknęła na zawsze”
W rozmowie z Hello Zdrowie Aleksandra powiedziała, że każdego dnia spotyka się z obraźliwymi komentarzami w jej kierunku – w większości ze strony mężczyzn z TikToka.
– Tam doznają wielkiego szoku, jak wygląda kobieta bez makijażu. A na nieznajome reagują atakiem. Zdarzały się nawet komentarze typu: „Chcę, abyś zniknęła na zawsze”, „Ci, którzy piszą ci, że jesteś piękna, kłamią”, „Nigdy nie znajdziesz sobie partnera” czy „Nadajesz się do ru**ania, ale tylko na jedną noc z workiem na głowie”. I jak po usłyszeniu takich komentarzy młoda kobieta ma wciąż czuć się atrakcyjna z trądzikiem? – opowiada influencerka.
Jak wyznaje, kiedyś rzeczywiście wierzyła w takie komentarze i wydawało jej się, że nikt jej nie pokocha – między innymi dlatego, że wiele osób zmiany na jej twarzy zwyczajnie brzydzą albo, co gorsza, ludzie myślą, że to choroba zakaźna. Dziewczyna mówi, że wszystko zmieniło się z dniem, kiedy dostrzegła w sobie piękno – nie w wyglądzie, a w swoim życiu, charakterze i wartościach, jakie wyznaje.
– Uważam się za dobrego człowieka, dużo więcej potrafię dać światu jako osoba. Lubię to w sobie i to trzeba cenić. Poczułam, że piękno nie płynie z zewnątrz tylko z wewnątrz, a ludzie szybko zaczynają to dostrzegać: szczery uśmiech i szczęśliwe oczy – przyznaje Aleksandra Cedro.
Trądzik może mieć różne podłoże
„Nie musisz kochać swojej skóry, aby być szczęśliwa/y sama/y ze sobą. Jednak akceptacja tego, jak ona wygląda, pomoże ci w tym znacznie. Pomoże przede wszystkim lepiej przejść proces szukania podłoża twojego trądziku i jego leczenia” – taki przekaz na swoim instagramowym profilu Aleksandra Cedro kieruje do wszystkich osób, które mają trądzik i ciężko im siebie zaakceptować.
„Acnepositivity to nie normalizowanie choroby, a wsparcie, aby pokazać ci, że nie jesteś sama/y oraz edukacja, że trądzik może mieć różne podłoże, a nie, że ktoś jest brudasem” – dodaje.
Jak mówi, u niej samej źródło wystąpienia trądziku jeszcze nie jest znane. Od lat jest pod okiem specjalistów, z którymi wspólnie stara się je znaleźć.
– Z początku byliśmy przekonani, że trądzik ma podłoże hormonalne. Jednak badania wciąż nas pchają w inną stronę. Aktualnie rozglądamy się za przyczyną zbyt wysokiej prolaktyny w moim organizmie, która może wpływać na zaostrzenie się zmian trądzikowych – wyjaśnia nam influencerka.
Jak podkreśla, takich osób jak ona jest mnóstwo. Odkryła to już wiele lat temu, kiedy zaczęła mówić głośno o trądziku. Przyznaje, że wiele z nich czuje się zostawionych na pastwę losu ze swoim problemem.
– Ludzie nie wiedzą, do kogo się udać. Często rodzice młodszych osób bagatelizują problem na zasadzie: „dorastasz, samo ci przejdzie”. Osoby, które nie doświadczyły zmian skórnych, nie zrozumieją, jaki to dyskomfort i obciążenie psychiczne dla człowieka. A ludzie ogromnie szukają wsparcia i pomocy. Chcę dawać im chociaż jedno – zaznacza Aleksandra.
Trądzik – nie tylko domena nastolatków
Trądzik jest przewlekłym schorzeniem skóry, które występuje u około 60–80 proc. społeczeństwa. Zmiany skórne w postaci łojotoku, zaskórników, grudek i krost lokalizują się najczęściej w obrębie skóry twarzy, pleców i klatki piersiowej. Gdy mówimy o trądziku, zazwyczaj myślimy o tym młodzieńczym. Utarło się bowiem, że to zmora okresu dojrzewania, która pojawia się wraz z burzą hormonów i równie szybko, jak się pojawiła, mija. Prawda jednak jest zupełnie inna.
Trądzik przestał być domeną nastolatków i dotyka w tej chwili ponad 50 proc. osób po 25. roku życia. Dermatolodzy podkreślają, że to problem zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Czynniki, które przyczyniają się do powstania trądziku to:
- rozregulowana gospodarka hormonalna,
- czynniki genetyczne,
- stres (wytwarzanie kortyzolu),
- nieodpowiednia pielęgnacja lub jej brak,
- niezdrowa dieta,
- zażywanie niektórych leków (m.in antydepresyjnych i kortykosteroidowych),
- nadmierne opalanie – choć wystawianie się na słońce chwilowo wyraźnie poprawia stan cery, zmniejsza stany zapalne i minimalizuje widoczność krostek – w dłuższej perspektywie nasila problemy.
Polecamy
Celiakia: objawy to nie tylko problemy gastryczne i symptomy skórne
Jakie są objawy skórne SIBO? Którym chorobom towarzyszą?
Atopowe zapalenie skóry – jakie mamy możliwości skutecznego leczenia?
Jak leczyć trądzik hormonalny i jakie są jego objawy?
się ten artykuł?