Witamina B12. Kto jest narażony na jej niedobór? Farmaceutka wyjaśnia

– Niedobory witaminy B12 według WHO zaczynają mieć wymiar globalny, a jej przewlekły deficyt może dawać objawy podobne do stanów lękowych i depresji, a także przewlekłego zmęczenia czy zwiększonego ryzyka chorób sercowo-naczyniowych… – pisze Zofia Winczewska, farmaceutka, prowadząca w mediach społecznościowych profil „Okiem farmaceuty”. Właśnie dlatego warto się suplementować. 

Zofia Winczewska

Farmaceutka pomagająca w racjonalnej suplementacji, blogerka, szkoleniowiec – tak o sobie mówi mgr Zofia Winczewska. Specjalistka jest aktywna w mediach społecznościowych, a jej konta na Instagramie i Facebooku obserwuje coraz więcej osób. Do sieci trafił właśnie post, w którym mgr Winczewska podjęła się tematu wyboru najlepszej witaminy B12. Wśród pacjentów rośnie bowiem zainteresowanie preparatami z B12.

Witamina B12 – kto jest narażony na niedobór?

– Nie tylko wegetarianie są narażeni niedobory, ale także: cukrzycy i insulinooporni leczeni metforminą (ta grupa stale się rozrasta). Na niedobór witaminy B12 ma też wpływ stosowanie tzw. leków „osłonowych” na żołądek oraz złe nawyki żywieniowe.

Duże spożycie przetworzonej żywności (junk food) skutkuje bowiem zaburzonym przyswajaniem witaminy B12. Na niedobór tej witaminy ma także wpływ wiek 50+ – tłumaczy mgr Winczewska.

Witamina B12 – co warto wiedzieć?

Witamina B12 to inaczej kobalamina. Jest rozpuszczalna w wodzie. Jeśli jesteśmy zdrowi, pobieramy ją z pożywienia. Dorosły człowiek potrzebuje ok. 2 mikrogramów witaminy B12 dziennie. Znajdziemy ją w mięsie, rybach, skorupiakach, mleku, podrobach, jajkach oraz w serze.

Niedobór witaminy B12 często łączy się z jej nieprawidłowym wchłanianiem w jelicie. W takim wypadku należy ją suplementować tabletkami z apteki. Najczęściej lekarze i farmaceuci zalecają te o dawce 100-250 mikrogramów.