Wystawianie zwolnień lekarskich podczas teleporad było nielegalne? ZUS przeprowadza kontrole
Dostałaś L4 podczas teleporady? Jak się okazuje, taki dokument mógł być nieważny. Teraz zaświadczeniom wystawionym podczas pandemii koronawirusa przygląda się ZUS. Lekarze mogą zostać ukarani?
Nielegalne zwolnienie?
Podczas pandemii COVID-19, szczególnie kiedy obowiązywał ścisły lockdown, chętnie korzystaliśmy z konsultacji lekarskich przez telefon. Podczas nich nie tylko dostawaliśmy e-recepty, ale również zwolnienia lekarskie. Teraz jednak okazuje się, że mogły być one wydawane nielegalnie.
Jak pisze portal INNPoland, wszystko dlatego, że w Polsce ciągle obowiązuje rozporządzenie ministra zdrowia, mówiące, że „zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy z powodu choroby wystawia się wyłącznie po przeprowadzeniu bezpośredniego badania stanu zdrowia”. I choć to nie prawo, a jedynie opinia ministra, może być ona powodem do skontrolowania milionów zwolnień lekarskich.
W rozporządzeniu resortu zdrowia nie ma żadnej wzmianki o teleporadach, ale planowane kontrole ZUS dziwią wielu pacjentów i lekarzy. Na stronach rządowych cały czas widnieją także informacje mówiące o tym, że podczas konsultacji telefonicznej można dostać L4. Jednak, jak zauważa INNPoland, to nie one stanowią prawo, więc ZUS ma prawo kontrolować zwolnienia.
„Skontrolować możemy każde zwolnienie”
W związku z zamieszaniem, jakie pojawiło się po wysyłaniu do lekarzy pism, w których ZUS prosi o wyjaśnienia dotyczące wystawiania zwolnień lekarskich w ramach teleporad, i różnych komentarzach w mediach społecznościowych na ten temat, do sprawy odniósł się ZUS.
„Lekarz może wystawić zwolnienie lekarskie pod warunkiem, że jest w stanie rzetelnie ocenić stan zdrowia pacjenta. W przypadku teleporady wymaga to wnikliwego wywiadu medycznego. Skontrolować możemy każde zwolnienie lekarskie, w tym także e-ZLA wystawione podczas teleporady” – tak na doniesienia o kontrolach ZUS odpowiedział rezydentowi onkologii klinicznej Jakubowi Kosikowskiemu, który zwrócił uwagę na problem za pośrednictwem Twittera.
Lekarzom, od których pacjenci dostawali e-zwolnienia podczas konsultacji telefonicznych, grozi odebranie upoważnienia do ich wystawiania nawet na rok.
RozwińŹródło: INNPoland
Zobacz także
Polecamy
„Gdyby pobrano organy, to byłby koniec”. W jednym szpitalu miano stwierdzić śmierć mózgu, w drugim – przywrócić do życia
Efekt Nocebo, czyli siła negatywnych myśli w medycynie
Kiedy pojawia się rzucawka ciążowa? Objawy, które powinny zaniepokoić
Choroba Pageta – trzy różne schorzenia pod jedną nazwą
się ten artykuł?