Zaburzony lipidogram przy niedoczynności tarczycy? Dietetyczka wyjaśnia, skąd ten problem

„Czemu wciąż mam zaburzony lipidogram?” – to jedno z pytań, które pada w gabinecie dietetyczki Emilii Cesarek.  Najczęściej zadają je osoby z niedoczynnością tarczycy, które pomimo stosowania się do zaleceń zdrowej diety, nadal mają z tym problem. Ekspertka tłumaczy, jaka może być tego przyczyna. 

Lipidogram a niedoczynność tarczycy

„Niedoczynność tarczycy jest stanem, gdy tarczyca produkuje za mało swoich hormonów: tyroksyny (T4) i trójjodotyroniny (T3)” – przypomina dietetyczka Emilia Cesarek.

Jak dodaje, oczywiście diagnozę stawia lekarz, a rodzajów niedoczynności mamy kilka. Są takie, które dają objawy, a niekoniecznie widać je na poziomie wyników panelu tarczycowego i odwrotnie.

„T3 i T4 to hormony, które odpowiadają w dużej mierze za metabolizm organizmu, w tym metabolizm lipidów: cholesterolu i triglicerydów. Nasz organizm potrzebuje cholesterolu do produkcji hormonów steroidowych. Powstają z niego pregnenolon, progesteron, DHEA czy testosteron” – tłumaczy ekspertka.

Jak dodaje, jeżeli mamy do czynienia z niedoczynnością tarczycy i niedoborem hormonu T4 oraz brakiem kofaktorów do przeprowadzenia konwersji hormonów tarczycy, by powstała odpowiednia ilość T3, organizm nie wykorzysta cholesterolu do tworzenia hormonów steroidowych. Dlatego przy spadku hormonów tarczycy jego poziom we krwi wzrasta.

„Procesy lipolizy stają się upośledzone”

„Kiedy stężenie hormonów tarczycowych spada, procesy lipolizy stają się upośledzone, a stężenie wolnych kwasów tłuszczowych jest obniżone. W takiej sytuacji zwiększa się stężenie cholesterolu całkowitego, frakcji LDL, triglicerydów, lipoproteiny A i B. Stężenie cholesterolu frakcji HDL może być zarówno prawidłowe, jak i obniżone lub podwyższone” – wyjaśnia Cesarek.

Co istotne, jak dodaje ekspertka, normalizacja hormonów tarczycy w organizmie często również przywraca normalny poziom gospodarki lipidowej.

„Jeśli są objawy niedoczynności, lipidogram mimo dbania o dietę jest nieprawidłowy, a hormony tarczycy 'w dolnej granicy normy’ warto się za siebie w takim momencie zabrać” – podkreśla.

Emilia Cesarek, czyli „Keep fit in style”

Emilia Cesarek, jak sama o sobie mówi, jest dietetyczką kliniczną z pasją. Zajmuje się przede wszystkim chorobami jelit, hormonami i pracą tarczycy. Profil na Instagramie @keepfitinstyle_dietetyk obserwuje niemal 50 tys. osób. Oba profile w mediach społecznościowych dietetyczki (zarówno na Instagramie, jak i na Facebooku) pełne są merytorycznych postów, które w zrozumiały sposób wyjaśniają zagadnienia związane z żywieniem.