Przejdź do treści

Żałoba nie dotyczy tylko śmierci kogoś bliskiego. Masz do niej pełne prawo, jeśli twoje wesele czy matura zostały przełożone

Żałoba w pandemii / pexels
Żałoba w pandemii / pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?

Musiałaś przełożyć wesele? Nie pójdziesz do szkoły, by odebrać dyplom? Straciłaś pracę lub musisz przeorganizować swoje życie rodzinne, by pracować w domu? Twoje zastrzyki na płodność zostały odwołane? Musiałaś wyprowadzić się z akademika? Masz pełne prawo do żałoby. 

Pandemia koronawirusa

Koronawirus zmienił nasze dotychczasowe życie. I nie chodzi tutaj tylko o brak możliwości spotykania się z przyjaciółmi, robienia zakupów w galeriach handlowych czy oglądania premier filmowych w kinie. Wiele z nas musiało przeorganizować swoje życie.

Dzieci nie chodzą do żłobków, przedszkoli, szkół. Niania nie może zajmować się twoimi maluchami, więc to ty musisz się nimi opiekować. W domu masz też biuro, ponieważ twoja firma przeszła na tryb pracy zdalnej. Czujesz się z tym źle? Nie ukrywaj tego. Masz pełne prawo do przeżywania żałoby. W końcu nie chciałaś rozstawać się ze swoim wcześniejszym trybem życia, a straciłaś go. 

Planowałaś wesele, które z powodu pandemii byłaś zmuszona przełożyć? Masz prawo być smutna, zła, rozgoryczona, wściekła.

O prawie do przeżywania żałoby w związku z epidemią pisze w jednym z najnowszych postów Monika Kotlarek, psycholożka i autorka bloga „Psycholog Pisze”.

Prawo do żałoby

„Żałoba nie dotyczy tylko śmierci kogoś bliskiego. Żałoba dotyczy wielu strat. Straty zdrowia, planów, marzeń, przyszłości. Bądźmy wrażliwi na czyjś ból. Wspierajmy…” – pisze psycholożka.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Pojęcie żałoby jest bardzo szerokie. I każda z nas ma prawo do przeżywania swojej własnej. Warto też pamiętać, że żałoba to nie zawsze rozpacz. Czasami łączy się ze smutkiem, który pojawia się, gdy coś tracimy. Zawsze jednak łączy się z brakiem, który teraz tak mocno odczuwamy.

Psycholog Pisze

Kim jest Monika Kotlarek? To psycholożka, która ukończyła Uniwersytet SWPS we Wrocławiu. Ekspertka obecnie jest członkiem Australian Society of Rehabilitation Counsellors. Pracuje też jako Mental Health Worker w organizacji rządowej w Sydney. Kotlarek prowadzi również swojego bloga „Psycholog Pisze” i jest aktywna w mediach społecznościowych.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?