Zawał w ciąży. Komu grozi i jak się przed nim uchronić?
– Zawał serca może zdarzyć się w każdym trymestrze, najczęściej jednak występuje pod koniec ciąży i w okresie okołoporodowym, kiedy ma miejsce duża dynamika hormonalna w organizmie – tłumaczy ginekolog lek. Ewelina Śliwka-Zapaśnik. Incydent zawałowy w ciąży nie jest częstym zjawiskiem, ale może być niebezpieczny dla matki i jej dziecka.
Raport z badania „Zachowania zdrowotne kobiet w ciąży” (Warszawa 2017) wykazał, że wśród objętych badaniem kobiet chorobę niedokrwienną serca (chorobę wieńcową, zawał serca itp.) stwierdza się u 0,95 proc. Polek. Teoretycznie niedużo. Jednak artykuł opublikowany na łamach specjalistycznego magazynu „Mayo Clinical Proceedings”, który powstał w oparciu o analizę 49 milionów (!) porodów, wskazuje, że okres ciąży i porodu może zwiększać ryzyko wystąpienia zawału serca, a zagrożonych ciężarnych przybywa. Na przestrzeni lat 2002–2014 ryzyko zawału u kobiet w ciąży wzrosło aż o 25 proc., natomiast wskaźnik śmiertelności w tej grupie wyniósł 4,5 proc.
Co predysponuje do zawału w ciąży?
Naukowcy z prestiżowej szkoły New York University School of Medicine, którzy napisali artykuł dla „Mayo Clinical Proceedings”, tłumaczą, że przyczyną rosnących statystyk może być fakt, że współczesne kobiety decydują się na dziecko coraz później. Potwierdza to lek. Ewelina Śliwka-Zapaśnik, ginekolog Grupy LUX MED.
– Wiek rozrodczy się przesuwa, coraz więcej kobiet zachodzi w ciążę po 30. roku życia i później, a jest to czynnik predysponujący do zawału serca. Oczywiście nie znaczy to, że u młodych ciężarnych zawał mięśnia sercowego w ogóle nie występuje, ale jednak większe ryzyko zawału stwierdza się u pacjentek starszych – wyjaśnia ginekolog.
Kto jeszcze znajduje się w grupie ryzyka? Lek. Śliwka-Zapaśnik wymienia, że są to przede wszystkim: wieloródki, pacjentki, w rodzinach których często dochodziło do zawałów (predyspozycje genetyczne), pacjentki mające nadciśnienie tętnicze (stwierdzone zarówno przed ciążą, jak i już w ciąży), pacjentki otyłe, mające zaburzony profil lipidowy (hiperlipidemię), palące papierosy, chorujące na cukrzycę (cukrzyca może być ujawniona zarówno przed ciążą, jak i w jej trakcie).
– Ogólnym czynnikiem, który może predysponować do zawału serca w ciąży, jest tzw. zespół metaboliczny – tłumaczy lekarka. Chodzi o współwystępowanie czynników, które przyczyniają się do zwiększenia rozwoju powikłań sercowo-naczyniowych, miażdżycy i cukrzycy typu 2. Składowe zespołu metabolicznego to przede wszystkim otyłość, nadciśnienie tętnicze, insulinooporność.
Lek. Ewelina Śliwka-Zapaśnik wśród czynników predysponujących do zawału w ciąży wymienia również zakrzepicę, trombofilię, przebyte długie leczenie hormonalne, poprzednią ciążę zakończoną cesarskim cięciem, odwodnienie/nieodpowiednie nawodnienie organizmu, długi lot samolotem czy problemy ortopedyczne wiążące się z długotrwałym unieruchomieniem. To nie znaczy, że w powyższych przypadkach zawał w ciąży na pewno wystąpi, jednak ryzyko wzrasta, szczególnie jeśli czynników jest więcej.
Można przejść zawał i urodzić zdrowe dziecko
Zawał serca może zdarzyć się w każdym trymestrze, najczęściej jednak występuje pod koniec ciąży i w okresie okołoporodowym.
– Ma wtedy miejsce duża dynamika hormonalna, macica się obkurcza, naczynia krwionośne intensywnie pracują. Obciążenie organizmu jest wtedy największe – mówi lek Ewelina Śliwka-Zapaśnik.
Jak dodaje, jeśli pacjentka ma problemy kardiologiczne, to właśnie końcówka ciąży, okres porodu i początek połogu powinny znajdować się pod ścisłą obserwacją lekarską.
– Ciężarna pacjentka po stwierdzonym przebytym zawale zazwyczaj jest już traktowana jako pacjentka z ciążą zagrożoną, dlatego musi poddawać się częstszym kontrolom. Lekarz może też zdecydować o jej hospitalizacji – dodaje lek. med. Śliwka-Zapaśnik.
Nie każdy zawał serca w ciąży udaje się jednak rozpoznać – mówimy wtedy o tzw. niemym zawale, który może zostać wykryty przypadkowo np. podczas wykonywania echokardiografii (tzw. echo serca).
– Dobra wiadomość jest taka, że nie każdy zawał mięśnia sercowego kończy się źle, choć groźny jest każdy – i dla matki, i dla dziecka. Nie zawsze dochodzi bowiem do uszkodzenia serca, nie zawsze też płód jest zagrożony. Można przejść zawał i urodzić zdrowe dziecko – mówi lek. Ewelina Śliwka-Zapaśnik. – W przypadku zawału, zwłaszcza u ciężarnych, postępowanie powinno być mocno zindywidualizowane.
Na pewno jednak nie wolno zlekceważyć sygnałów, które mogą świadczyć o zawale. To przede wszystkim ból w klatce piersiowej, ból lewej ręki, promieniowanie bólu do żuchwy i ból samej żuchwy, bóle pleców na wysokości klatki piersiowej, czasami również bóle brzucha. Do kogo się wtedy zgłosić – do lekarza prowadzącego ciążę czy do szpitala? Zdaniem lek. Śliwki-Zapaśnik, jeśli objawy są ostre, najlepiej od razu do szpitala, w którym ciężarna pacjentka będzie mogła liczyć na kompleksową opiekę medyczną m.in. ginekologa, internisty i kardiologa.
Podstawa: profilaktyka
Żeby do zawału w ciąży nie doszło, kobieta musi zadbać o swoje zdrowie. Jeszcze zanim zajdzie w ciążę, powinna zgłosić się do ginekologa i internisty, a także – jeśli są takie wskazania – do kardiologa. Chodzi o to, żeby jak najlepiej przygotować organizm do tego szczególnego czasu, jakimi są ciąża i okres porodu. A rozpoznane schorzenia zacząć leczyć.
– Do tego dochodzi zdrowy styl życia: odpowiednia dieta, nawodnienie organizmu, odstawienie używek, czyli zminimalizowanie czynników ryzyka – tłumaczy ginekolog. Nie bez znaczenia jest też wiek, w którym kobieta zachodzi w ciążę – wraz z wiekiem rośnie ryzyko chorób naczyń i serca.
Jeśli natomiast kobieta spodziewa się już dziecka, powinna unikać stresu, zdrowo się odżywiać, pić dużo wody, prowadzić umiarkowaną aktywność fizyczną i regularnie wykonywać wszystkie zalecane badania, zwłaszcza jeśli lekarz stwierdzi pewne nieprawidłowości w przebiegu ciąży (bądź u samej pacjentki): wtedy kobieta powinna znajdować się pod ścisłą obserwacją medyczną.
Polecamy
Dziennikarz zignorował dwa sygnały alarmowe zawału, trzeciego już nie było. „Nie róbcie tak, jak ja! Od razu dzwońcie po karetkę” – apeluje Przemysław Jedlecki
Usuwanie macic kobietom po 30., by „czuły, że mają limit czasowy na ciążę”. Tak polityk chce walczyć ze spadkiem urodzeń
Młodsza córka Dawida Kubackiego ma tę samą wadę genetyczną co jego żona. „Leki trzeba brać do końca życia”
„Kiedy ludzie pytają: ’17 lat razem razem i wciąż nie macie dzieci?’. Po prostu pokażę im to”. Jej ciało przeszło dużo, a serce jeszcze więcej
się ten artykuł?