Zbliża się szczyt zachorowań na COVID-19, a MZ zapowiada przerwę w dostępności szczepionek: „Nie będą wykonywane”

Liczba chorych na COVID-19 rośnie. Eksperci przewidują, że szczyt jesiennej fali zakażeń przypadnie na początek października. Sytuację komplikuje fakt, że szczepienia będą prowadzone tylko do 31 sierpnia, a później nastąpi przerwa w ich dostępności. Powód? Brak nowej szczepionki w kraju. Główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski informuje, kiedy powinna być dostępna.

Szczepienia tylko do końca sierpnia

Nadciąga fala zachorowań na COVID-19. Na konferencji prasowej, która odbyła się w poniedziałek 26 sierpnia w Białymstoku, główny inspektor sanitarny dr n. med. Paweł Grzesiowski poinformował, że wzrost liczby chorych odnotowywany jest od końca czerwca. Obecnie w szpitalach w Polsce przebywa ok. 500 osób z COVID-19. Są to głównie osoby starsze i z chorobami współwystępującymi. Ekspert poinformował, że odnotowano pojedyncze zgony z powodu COVID-19.

 „Krążą nowe warianty i to jest główna przyczyna pojawienia się kolejnej fali zachorowań” – dodał.

Dr Grzesiowski prognozuje, że szczyt zachorowań przypadnie na koniec września i w pierwszej połowie października.

„Pewnym elementem, który może zaburzyć ten projektowany przebieg fali (zachorowań — przyp. red.), jest 1 września i powrót dzieci do szkół i potem kolejna data – to jest początek października, powrót studentów do szkół wyższych” — stwierdził Grzesiowski.

Ekspert zaznaczył, że zachorowania mogą nasilić się po 2-3 tygodniach od początku nauki w szkołach. Jednak, jak zapewniło Ministerstwo Zdrowia w rozmowie z money.pl, „w najbliższym czasie nie są planowane żadne ograniczenia ani obowiązkowe działania prewencyjne„. Co więcej, spodziewana jest nawet przerwa w dostępności szczepionek.

Zgodnie z zasadami Narodowego Programu Szczepień i komunikatami Ministerstwa Zdrowia, szczepienia przeciwko COVID-19 dostosowanymi do podwariantów BA.4-5 oraz XBB.1.5 będą prowadzone tylko do 31 sierpnia ze względu na kończące się daty ich ważności. To oznacza, że od 1 września aż do ogłoszenia nowych wytycznych szczepienia nie będą przeprowadzane ani w aptekach, ani w placówkach POZ.

„Od 31 sierpnia br. do czasu wydania nowych zaleceń przez Ministra Zdrowia w sprawie realizacji szczepień przeciw COVID-19 w sezonie 2024/2025, zapisy na wizyty, jak również szczepienia nie będą wykonywane w podmiotach POZ oraz aptekach” — informuje resort zdrowia w oficjalnym komunikacie.

Dotyczy to następujących szczepionek na COVID-19:

1. Nuvaxovid XBB.1.5. w dawce dla osób w wieku 12+ lat dw. 31.08.2024 r.;
2. Comirnaty BA.4–5 dw. 31.07.2024 r.;
3. Comirnaty w dawce dla dzieci Junior 5-11 lat dw. 31.08.2024 r.

„Nie ma szczepionek zarejestrowanych w Europie”

Osoby, które chcą się teraz zaszczepić przeciw COVID-19, mogą szukać jeszcze obecnie dostępnych szczepionek, ale jest ich niestety niewiele. Kiedy spodziewana jest dostawa nowych szczepionek?

„Nastąpi przerwa w dostępności szczepionek, ponieważ jeszcze w tej chwili nie ma szczepionek zarejestrowanych w Europie. Jest jedna szczepionka, która weszła od lipca, ale jest niedostępna, ponieważ procedury przetargowe trwają, natomiast kolejne szczepionki są rejestrowane w tej chwili przez Europejską Agencję Leków, więc mamy taką sytuację, że do października prawdopodobnie szczepionek nie będzie” — tłumaczył dr Grzesiowski.

Ekspert dodał, że obecnie dominuje wariant omikron koronawirusa i jego zmutowane podwarianty, które dotarły do Polski. Jak zaznaczył dr Grzesiowski, wzrost zachorowalności nie ma związku z sezonowością ani z pogodą, tylko ze spadkiem naszej odporności.

„Wirusy są nowe, zmienione i to wywołuje zachorowania” – powiedział Grzesiowski.

Dodał, że objawy obecnych wariantów koronawirusa dotyczą górnych dróg oddechowych. U chorego obserwuje się też osłabienie, gorączkę, bóle brzucha, wymioty i biegunkę.

Źródło: PAP