Zmarła druga pacjentka z genetycznie zmodyfikowaną świńską nerką. Żyła z organem przez 47 dni
Lisa Pisano, druga biorczyni przeszczepu genetycznie zmodyfikowanej nerki świni, zmarła niespełna dwa miesiące po przeprowadzeniu operacji. 54-letnia kobieta zapisała się w historii medycyny również jako pierwsza osoba z pompą serca, u której wykonano przeszczep narządu.
Zmarła druga biorczyni świńskiej nerki
Lisa Pisano, Amerykanka z New Jersey, cierpiała zarówno na niewydolność serca, jak i nerek. Jej stan był krytyczny, lekarze dawali jej zaledwie kilka dni życia. 54-latka z powodu swojego stanu zdrowia i wysokiego poziomu przeciwciał nie kwalifikowała się ani do przeszczepu serca, ani ludzkiej nerki. U pacjentów w stanie terminalnym, u których wyczerpały się inne metody leczenia, amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zezwala na przeprowadzenie ksenotransplantacji, czyli przeszczepu odzwierzęcego.
„Byłam już prawie skończona” – mówiła Pisano w kwietniu głównemu korespondentowi medycznemu CBS News, dr Jonowi LaPookowi, który jest również profesorem w NYU Langone. „Nie mogłam wchodzić po schodach. Nie mogłam prowadzić samochodu. Nie mogłam bawić się z wnukami. Więc kiedy nadarzyła się okazja, skorzystałam z niej” – tłumaczyła.
Lisa Pisano 4 kwietnia przeszła operację wszczepienia pompy serca, zwanej LVAD, a 12 kwietnia przeszczep świńskiej nerki. Nerka wieprzowa, którą otrzymała 54-latka, została zmodyfikowana genetycznie, aby „wyeliminować” gen odpowiedzialny za produkcję cukru, znanego jako alfa-gal. Badania wykazały, że usunięcie alfa-gal może zapobiec reakcji, która powoduje natychmiastowe odrzucenie przeszczepionego narządu. Po operacjach Pisano podkreśliła, że „w porównaniu z innymi dniami czuje się dziś świetnie”.
Niestety, w maju – 47 dni po przeszczepie – lekarze byli zmuszeni usunąć zmodyfikowaną genetycznie nerkę i ponownie poddać Pisano dializie. Wszystko dlatego, że narząd zakłócał przepływ krwi. Mimo dializ i wszczepienia pompy serca kobieta ostatecznie trafiła pod opiekę hospicjum, gdzie zmarła w niedzielę 8 lipca.
„Wizja przyszłości, w której ktoś nie będzie musiał umierać, aby ktoś inny mógł żyć”
Lisa Pisano była drugą pacjentką, która otrzymała nerkę od świni poddanej modyfikacji genetycznej. Pierwszym był Richard „Rick” Slayman. Mężczyzna miał 57 lat, kiedy otrzymał przeszczep w Massachusetts General Hospital. Zmarł na początku maja, prawie dwa miesiące od operacji. Jego lekarz powiedział, że zmarł z powodu istniejącej wcześniej choroby serca, a nie w wyniku przeszczepu.
Lisa Pisano zapisała się w historii medycyny również jako pierwsza osoba z pompą serca, u której przeprowadzono przeszczep narządu. Dr Robert Montgomery, dyrektor Instytutu Transplantacji Langone na Uniwersytecie Nowojorskim, powiedział, że 54-latka wniosła ogromny wkład w rozwijającą się dziedzinę ksenotransplantacji, czyli przeszczepiania narządów z jednego gatunku na drugi.
„Nie można przecenić wkładu Lisy w medycynę, chirurgię i ksenotransplantację. Jej odwaga dała nadzieję tysiącom osób cierpiących na schyłkową niewydolność nerek lub serca, które wkrótce będą mogły skorzystać z alternatywnego zaopatrzenia w narządy” – stwierdził dr Montgomery. „Lisa pomogła nam zbliżyć się do wizji przyszłości, w której ktoś nie będzie musiał umierać, aby ktoś inny mógł żyć” –dodał.
Chociaż w ostatnich latach poczyniono ogromne postępy w kierunku ksenotransplantacji, procedury te nadal mają charakter eksperymentalny.
Źródło: cbsnews.com, nytimes.com
Zobacz także
Przeszedł przeszczep nerki bez znieczulenia ogólnego. „Byłem świadomy tego, co robią lekarze” – mówi pacjent
Zmarł pierwszy biorca genetycznie zmodyfikowanej nerki świni. „Chciał dać nadzieję tysiącom ludzi potrzebującym przeszczepów” – podkreśla rodzina pacjenta
Nowe serce bije w nim już 40 lat. Trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. „Życie po przeszczepie może być piękne”
Polecamy
Prof. Rajmund Michalski: „Gdyby ktoś mi powiedział, że będę żył tylko dzięki jakiejś rurce w brzuchu i wodnym roztworom glukozy, to bym po prostu nie uwierzył”
Przeszedł przeszczep nerki bez znieczulenia ogólnego. „Byłem świadomy tego, co robią lekarze” – mówi pacjent
Swoje serce schowała do bagażu podręcznego. Chciała je wziąć ze sobą do Australii
Kolejny przełom w transplantologii. Pierwszy żywy biorca otrzymał wątrobę od genetycznie zmodyfikowanej świni
się ten artykuł?